Czas rozliczeń
Do końca lutego pracodawca powinien przekazać nam PIT-11, czyli wyliczenie kwot wynagrodzenia za pracę, które otrzymaliśmy.
Przystępując do rozliczenia się z fiskusem za dany rok, nade wszystko mamy obowiązek ustalenia naszego przychodu. A czym jest przychód?
– Stanowią go otrzymana gotówka, jak również tzw. nieodpłatne świadczenia, jak choćby dysponowanie samochodem służbowym . W większości przypadków nasze pieniądze pochodzą z wynagrodzenia za pracę. Pracodawca jest zobowiązany do wyliczenia wszystkich kwot i przekazania nam ich w informacji PIT-11. O ile mieliśmy jeszcze inne przychody (nie tyko ze stosunku pracy), np. uzyskane z wynajmowania rzeczy i nieruchomości czy umów-zleceń, to także musimy je wykazać w zeznaniu – podkreśla Dariusz Graczyk, właściciel kancelarii doradztwa podatkowego w Wodzisławiu.
Następnie powinniśmy sprawdzić, które przychody są zwolnione od podatku w całości bądź tylko w części, a za które będziemy musieli uiścić podatek. Do pierwszej grupy należą diety i niektóre ekwiwalenty, pełny katalog zwolnień znajdziemy w art. 21 ustawy.
– W następnej kolejności należy zliczyć koszty uzyskania poszczególnych przychodów. Dla wynagrodzenia z tytułu pracy oraz niektórych innych przychodów ustalono je formie ryczałtu. W pozostałych przypadkach wpisujemy kwoty faktycznie poniesionych kosztów. Istnieją również koszty, które ustala się na podstawie skrupulatnego ich wyliczenia np. odpisy amortyzacyjne – informuje nasz ekspert.
Kiedy poznamy wspomniane parametry możemy wyliczyć dochód podlegający opodatkowaniu.
– W największym skrócie przychody pomniejszamy o przychody zwolnione (czasami robi to już za nas pracodawca), a następnie o koszty ich uzyskania. Kwota, którą otrzymamy, stanowi nasz dochód podlegający opodatkowaniu, czyli podstawę opodatkowania. Teraz od tej kwoty należy odliczyć niektóre ulgi (np. rehabilitacyjną, darowizny i część składek ZUS), a następnie wyliczamy podatek. Od kwoty podatku możemy odliczać kolejne ulgi, ale o tym w następnym odcinku – zaznacza Dariusz Graczyk.

Komentarze

Dodaj komentarz