Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu zatrzymali dwoje obywateli Ukrainy i Libańczyka, którzy pracowali na czarno w gminie Suszec.
- Ukraińcy byli zatrudnieni w jednym z gospodarstw rolnych. To kobieta i mężczyzna, oboje mają po 43 lata. Sprawa ich nielegalnego zatrudnienia wyszła na jaw podczas kontroli z udziałem inspekcji pracy, jaką w tym gospodarstwie przeprowadzili funkcjonariusze. Cudzoziemcy byli zatrudnieni w charakterze pracowników fizycznych - informuje ppłk Cezary Zaborski, rzecznik prasowy sląskiej straży granicznej.
Wymaganej przepisami umowy o pracę nie miał również 34-letni obywatel Libanu, posiadający jednak polską kartę pobytu. Mężczyzna pracował jako kierownik w restauracji w miejscowym centrum handlowym. Ppłk Zaborski zaznacza, iż pracując bez umów, osoby te naruszyły przepisy ustawy o promocji
zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zarówno cudzoziemcom, jak i ich szefom grozi grzywna, a Ukraińcom dodatkowo
wydalenie z Polski.
Komentarze