Klęska koszykarek Uteksu


Drużyna z Rybnika chyba już przed meczem pogodziła się z porażką w wyżej notowanymi rywalkami. Gospodynie, chyba po raz pierwszy w tym sezonie, nie podjęły walki z przeciwniczkami. Dlatego przegrały różnicą aż 36 punktów, 49:85. W dodatku ekipa straciła Monikę Siborę, która w drugiej kwarcie, po starciu z Rosjanką Liudmiłą Sapovą, złamała nos i wylądowała w szpitalu.

1

Komentarze

  • ZXG PRACA USZLACHETNIA 22 lutego 2010 18:32Wychodzi na to że zawodniczki z Rybnika są żle szkolone.Bo jak można to wszystko wytłumaczyć.Jak coś nie wychodzi to trzeba to radykalnie zmienić..Nie ma co rozpaczać tylko brać się za'' robotę''.Może ja się nie znam na sporcie a w szczególności na koszykówce a może to jest taka taktyka.Chcielibyśmy żeby nasze panie zaczęły wygrywać z najlepszymi zespołami w kraju.Pamiętam czasy jak właśnie najlepsze zespoły w kraju wyjeżdzały z BYBNIKA pokonane.

Dodaj komentarz