Proponowane zmiany objaśniała mieszkańcom m.in. Danuta Piórecka z Pracowni Urbanistycznej w Rybniku / Wacław Troszka
Proponowane zmiany objaśniała mieszkańcom m.in. Danuta Piórecka z Pracowni Urbanistycznej w Rybniku / Wacław Troszka
Gotowy jest już nowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego okolicy ulicy Janiego. Pracownia Urbanistyczna przygotowała nowy projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla okolicy ulic Janiego i Carrefoura. Pierwszy projekt rada miasta przyjęła wprawdzie w formie uchwały, ale po skardze Krzysztofa Gromysza, jednego z mieszkańców, sąd stwierdził jej nieważność. Ostatnio w magistracie odbyła się tzw. dyskusja publiczna, w czasie której przedstawiono projekt zainteresowanym osobom i odpowiadano na ich pytania, wyjaśniając, na czym polegają zmiany. W nowym projekcie zmieniono m.in. zapisy dotyczące nieruchomości należącej do Krzysztofa Gromysza, który skutecznie zaskarżył poprzednia propozycję planu w sądzie.
– Działka skarżącego została wyłączona z obrysu terenów przeznaczonych pod wielkopowierzchniowe obiekty handlowe. Wprowadziliśmy również tzw. kwartały inwestycyjne. Obligują one przyszłych inwestorów do stworzenia na granicy swoich terenów stref zieleni parkowej, które będą izolowały okolicznych mieszkańców od terenów handlowych. Takie strefy można było jednak wprowadzić wyłącznie na terenach należących do miasta – tłumaczy wprowadzone zmiany Wiesław Chmielewski z Pracowni Urbanistycznej w Rybniku. Krzysztof Gromysz w dalszym ciągu nie będzie mógł postawić domu na swojej drugiej działce, ponieważ wedle planu na tym obszarze ma znajdować się zieleń ogrodowa.
Nowością jest też wprowadzenie dla terenów inwestycyjnych tzw. stawki wzrostu wartości nieruchomości. – Jeśli ziemia zyskuje w wyniku uchwalenia planu, to gmina może pobrać od właściciela opłatę w wysokości sięgającej 30 proc. wzrostu tej wartości. Cena rynkowa terenów zieleni łęgowej to załóżmy 10 zł za metr kw. Jeśli plan przekształci taki grunt w inwestycyjny, to jego wartość może wzrosnąć np. do 100 zł za metr kw. Miasto może pobrać 30 proc. tej różnicy. W poprzednim projekcie nie było tego zapisu. Nie chcieliśmy, by miasto, będące właścicielem większości nowych terenów inwestycyjnych w tym rejonie, nie musiało samo sobie naliczać dopłaty. Sąd uznał to za błąd, stąd ta poprawka – komentuje Wiesław Chmielewski.
Projekt zmian w planie będzie wyłożony w magistracie do 1 marca, a do 15 marca będzie można zgłaszać oficjalne uwagi do planu. Wiele wskazuje na to, że radni mogą przyjąć go już na początku kwietnia. Warto dodać, że w urzędzie miasta odbyła się już też dyskusja nad projektem zmian planu zagospodarowania terenów rozciągających się od ulicy Mikołowskiej do ulicy Wodzisławskiej, na których planuje się m.in. strategiczne inwestycje drogowe.

Komentarze

Dodaj komentarz