Nowy parkan będzie gotowy przed czerwcowym odpustem świętego Antoniego / Wacław Troszka
Nowy parkan będzie gotowy przed czerwcowym odpustem świętego Antoniego / Wacław Troszka
Okazało się, że gruntownego remontu wymaga nie tylko świątynia, ale także jej murowane ogrodzenie. Od czerwca trwa gruntowny remont bazyliki pw. świętego Antoniego. W jego ramach fachowcy rozbierają północną część murowanego ogrodzenia świątyni. Naprawa muru nie była wprawdzie przewidziana w projekcie, ale zdecydowano się na nią ze względu na to, że konstrukcja jest już mocno odchylona od pionu, w efekcie mogłaby zwalić się na biegnącą tuż obok ścieżkę rowerową. W najlepszym stanie są dwa ostatnie przęsła od strony bramy zachodniej, ale one również zostaną rozebrane. Przyczyną pochylania się ogrodzenia była prawdopodobnie narastająca różnica poziomów gruntu od strony wewnętrznej i zewnętrznej, która miejscami sięga już blisko dwóch metrów.
Część znajdująca się w ziemi nie posiadała też odpowiedniej izolacji, co przyczyniło się do jej osłabienia. Oczywiście murowane ogrodzenie zostanie postawione z powrotem, gdy tylko się ociepli. Ekipy wykorzystają do odbudowy stare fundamenty i sporo cegieł z rozbiórki starego ogrodzenia. Odzyskać będzie jednak można tylko te, które są związane zaprawą wapienną. Tam, gdzie użyto zaprawy betonowej, jest to praktycznie niemożliwe, ponieważ spoina okazuje się mocniejsza od samych cegieł. Nowy parkan ma być gotowy w czerwcu, gdyż wtedy w bazylice odbywa się tradycyjny odpust, związany ze świętem patronalnym nie tylko parafii, ale i całego miasta. Orędownikiem Rybnika z woli radnych jest przecież właśnie św. Antoni.
Mimo zimy prace remontowe trwają również wewnątrz południowej wieży. Jej elewację zewnętrzną już gruntownie odnowiono. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia fachowcy usunęli rusztowania, a niedawno wyczyścili wnętrze wieży, usuwając stare schody i różnego rodzaju drabiny prowadzące na jej szczyt. Po trwającym obecnie piaskowaniu murów, a potem pracach tynkarskich rozpocznie się montaż stalowych schodów, którymi będzie można dostać się do punktu widokowego, ulokowanego na wysokości 45 metrów. To miejsce, w którym w każdej ścianie wieży znajdują się trzy podłużne, wąskie okna, oprawione białą cegłą klinkierową.
Warto dodać, że remont ogrodzenia to nie jest jedyna nieplanowana wcześniej robota w bazylice. Również zakres prac w północnej wieży okazał się dużo większy, niż początkowo zakładano. Rzecz w tym, że dopiero po ustawieniu rusztowań i przyjrzeniu się murom z bliska okazało się, ile rzeczywiście trzeba zrobić, by doprowadzić wszystko do porządku. Według wstępnego kosztorysu remont bazyliki miał kosztować ponad 5,8 mln zł. Na jego przeprowadzenie parafia pozyskała unijną dotację w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. To kwota blisko 5 mln zł, którą będzie trzeba oczywiście dokładnie rozliczyć.
Dziś wiadomo już jednak, że remont najokazalszej świątyni w regionie, zwanej często katedrą ziemi rybnickiej, będzie kosztował dużo, dużo więcej, niż pierwotnie planowano. Fundusze potrzebne na dokończenie prac gromadzą m.in. sami parafianie, wrzucając pieniądze do koszyczka w czasie niedzielnych mszy.

Komentarze

Dodaj komentarz