W piątek Tomasz Sikora zawiesił Arkowi na szyi swój złoty medal / Adrian Karpeta
W piątek Tomasz Sikora zawiesił Arkowi na szyi swój złoty medal / Adrian Karpeta
Tomasz Sikora pomógł choremu chłopcu, przekazując na licytację sportowe trofeum. Arek Potyka urodził się z naczyniakiem jamistym (to odmiana nowotworu), który usadowił się w lewej nodze. Chłopiec przeszedł wiele operacji. Ale konieczne są kolejne kosztowne zabiegi, m.in. w Hamburgu. Czternastolatek, uczeń Gimnazjum nr 2 w Wodzisławiu, postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce. Jako że jest kibicem, zaczął pisać do sportowców o wsparcie. Za pośrednictwem portalu Nasza-Klasa nawiązał kontakt z Tomaszem Sikorą. Znany biatlonista nie wahał się ani chwili. – Otrzymuję dużo takich próśb. Arek mnie ujął, bo to chłopak z mojego regionu, który jest pasjonatem sportu, poza tym ciekawie napisał o sobie. Nie liczył na wiele, jest bardzo skromny, a jednocześnie zaradny – mówił Tomasz Sikora.
W piątek, tuż po powrocie z Vancouver, spotkał się z Arkiem w jego szkole. Podczas skromnej uroczystości zawiesił chłopcu na szyi swój złoty medal mistrzostw Europy. Trofeum pójdzie na licytację. Dochód zostanie przeznaczony na pokrycie kosztów operacji Arka. – Medale kosztują nas wiele wyrzeczeń. Ale lepiej przekazać je na taki cel, niż trzymać na półce. Mam wielką satysfakcję. Zazwyczaj oddaję numerki startowe z mistrzostw świata czy z pucharu świata. Teraz w kolejce na szczytne cele czekają numerki z igrzysk olimpijskich – opowiadał biatlonista. Tomasz Sikora już wcześniej przekazał swój brązowy medal ME na licytację. Dochód przeznaczono na zakup aparatu UKG dla wodzisławskiego szpitala.
Złoty medal biatlonisty jeszcze w tym tygodniu zostanie wystawiony na Allegro wraz z innymi pamiątkami. To m.in. piłka z podpisami zawodników Odry Wodzisław, z którymi drużyna awansowała do ekstraklasy, srebrny medal, jaki zdobyła ekipa za dotarcie do finału pucharu ekstraklasy, zdjęcie z autografem biatlonistki Weroniki Nowakowskiej itd. Dodajmy, że chłopca wspiera też Stowarzyszenie Sympatyków Odry Wodzisław. – Arek jest przecież kibicem, jednym z nas. Jesienią przekazaliśmy mu 1000 zł. Kolejne 1300 zł zebraliśmy na turnieju kibiców. Poprosiliśmy piłkarzy Odry o przekazywanie pamiątek – opowiada Sebastian Szymura ze stowarzyszenia.
1

Komentarze

  • dken Czy juz licytacja sie zakończyła? 10 marca 2010 01:30za jaką ceną został sprzedany medal? pzdr

Dodaj komentarz