Góralki pokonane

W 4. min przyjezdne prowadziły 3:0, a w 9. min 5:1. Od tego momentu gospodynie ruszyły do odrabiania strat. W 16. min był remis 7:7. Dziewczęta z obu drużyn zażarcie walczyły o każdą piłkę. W 24. min na tablicy znów widniał remis 11:11. Góralki przyspieszyły. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 28. min gospodynie zyskały czterobramkową przewagę. Ostatnie dwa gole w pierwszej połowie rzuciły jednak żorzanki. Na początku drugiej odsłony przeważał Beskid. Ale od 32. min przyjezdne zaczęły grać koncertowo. W 38. min wyszły na prowadzenie 19:18. Długo utrzymywały jednobramkową przewagę. W 51. min żorzanki odskoczyły od rywalek na kilka goli. Również końcówka należała do przyjezdnych, które trafiły celnie dwa razy, a gospodynie tylko raz.
– Jestem bardzo zadowolony z postawy wszystkich zawodniczek. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Natalia Postupalska. Zdobyła osiem bramek i znakomicie grała w obronie. Należy też docenić aktywną grę 16-letniej juniorki Aleksandry Buchalik. Do zdobycia bramki zabrakło jej jeszcze doświadczenia – powiedział nam Roman Kamiński, trener MTS. W sobotę 10 kwietnia żorzanki zmierzą się na własnym parkiecie przy ul. Folwareckiej z AZS PWSZ „7” Jarosław.

MKS BESKID NOWY SĄCZ – MTS ŻORY 25:32 (15:13)

Żory: Kamińska, Bajorek-Sawczuk – Kudła 3, Adamczewska 1, Samson 2, Postupalska 8, Truszczyńska, Kaczyńska 12, A. Moćko 6, Buchalik, Kochanowska.

Komentarze

Dodaj komentarz