Agencja rolna jest winna starostwu ok. 357 tys. zł z tytułu niepłacenia czynszu.
Sąd nakazał Agencji Rozwoju Rolnictwa i Przemysłu Przetwórczego Powiatu Raciborskiego opuszczenie budynku przy ul. Ludwika. Dlaczego? Od dawna nie płaciła czynszu właścicielowi nieruchomości, czyli starostwu. Obecnie jest mu winna ok. 357 tys. zł, które oczywiście ma zwrócić. – Agencja miała płacić miesięcznie 7 tys. zł miesięcznie, ale nie płaciła, więc w kwietniu zeszłego roku zerwaliśmy umowę w trybie natychmiastowym. Bezumowne zajmowanie lokalu spowodowało, że czynsz wzrósł trzykrotnie. Od tamtej pory dług agencji powiększa się więc nie o 7, a 21 tys. zł miesięcznie oraz dodatkowo o odsetki. Stąd zobowiązania urosły do tak dużej kwoty – informuje Karolina Kunicka, rzecznik prasowa starostwa.
Przez 10 lat powiat użyczał budynek nieodpłatnie. Agencja podnajmuje szereg pomieszczeń różnym podmiotom, mając z tego tytułu dochód. W gmachu mieści się m.in. placówka Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dlatego starostwo zdecydowało się pobierać od agencji czynsz. Stosowną umowę podpisano w kwietniu 2008 roku. Nagle ta przestała płacić za wynajmem budynku. Jej kierownictwo argumentowało, iż w ciągu 10 lat użytkowania agencja poczyniła w nieruchomości wiele poważnych inwestycji. Ich koszt miałby przewyższać wartość czynszu, więc nie będzie płaciła za wynajem.
Tłumaczenie to nie przekonało urzędników powiatowych ani sądu pierwszej instancji. Agencja ma prawo do odwołania. Jak dowiedzieliśmy się w Sądzie Okręgowym w Gliwicach, na razie szef agencji poprosił o pisemne uzasadnienie wyroku. Najprawdopodobniej potem złoży apelację. Dodajmy, iż wyrok uderza także w podnajemców, bo jeśli się uprawomocni, instytucje i firmy mające siedzibę przy Ludwika też będą musiały opuścić budynek. O toczącej się sprawie nic nie wiedziała Elżbieta Zaborowska, kierowniczka placówki terenowej KRUS. – Nie znam takiego wyroku – oznajmiła. Mimo usilnych starań nie udało nam się skontaktować z prezesem agencji.
Komentarze