Rydułtowy: to przykre, że ksiądz nas nie powiadomił

Przedstawiciele władz miasta są zdziwieni, dlaczego ks. Stanisław Juraszek, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Uzdrowienia Chorych w Rydułtowach Orłowcu nie powiadomił urzędu o obsunięciu się skarpy i zniszczeniu kilkudziesięciu grobów. – To przykre, bo ludzie nas atakują, pytają, co tam się stało. I co my mamy powiedzieć? Jest to teren parafii i nie jest to w naszej gestii. Proboszcz nas nie powiadomił – powiedział nam przed chwilą wiceburmistrz Henryk Hajduk.
Sprawa stanęła podczas wczorajszego posiedzenia komisji komunalnej i ochrony środowiska. O dramatyczne zdarzenie na cmentarzu dopytywał się jeden z radnych. – Wokół sprawy zrobił się szum, posłaliśmy tam pracowników na wizję lokalną, ale proboszcz nie oczekiwał naszej pomocy – dodaje wiceburmistrz Hajduk.

3

Komentarze

  • ola cmentarz 13 października 2010 15:01bo cmentarz tez nie lezy w jego gesti on tylko grzebie tam zmarłych za gruba forsa
  • H.M Dbaj o groby bliskich. 02 czerwca 2010 09:43W całej Polsce z powodu deszczów obsuwa się ziemia. Poza tym każdy sobie może ubezpieczyć grób od uszkodzenia. każdy powinien dbać o swoje groby. Ksiądz nie jest winien obsuwania się grobów. Jak trumny wylecą to się je pochowie na cmentarzu w Rydułtowach albo się spali i urny bedzie można sobie zakopać pod blokiem.
  • Parafianin BO TEN KSIĄDZ NIE NADAJE SIĘ BYĆ KSIĘDZEM!!!! 29 maja 2010 10:25To jego wina i tylko jego wina, nie tylko w tym temacie, ludzie mają go dość, nie chodzą już do kościoła a jeśli idą to na rynek do kościoła

Dodaj komentarz