Kierowcy ciężarówek mają duże problemy z bezkolizyjnym przejechaniem budowanego ronda na skrzyżowaniu ulicy Rybnickiej i obwodnicy północnej, czyli żorskiego odcinka trasy regionalnej Racibórz – Pszczyna. Powstające na granicy Rybnika i Rownia obiekt jest tak mały, że nie mieszczą się tu tiry – notorycznie rozjeżdżają nowo ułożony krawężnik.
Zdaniem Józefa Dziendziela, pełnomocnika prezydenta miasta ds. infrastruktury technicznej i inwestycji, wszystko jest w porządku. Rondo projektowała doświadczona w takich przedsięwzięciach firma z Warszawy i zrobiła to dobrze. Nie zostanie więc przeprojektowane, zresztą wiązałoby się to z koniecznością rozebrania istniejącego już obiektu, a tym samym wzrostem kosztów. – Winni są sami kierowcy, bo jeżdżą tu zbyt szybko i mało starannie. Kiedy budowaliśmy inne ronda na terenie Żor, też były pretensje. O rondzie przy policji mówiło się, że jest zbyt małe, a ziemny kopiec zasłania widoczność. Z czasem kierowcy nauczyli się jeździć na tym rondzie i teraz nie zgłaszają do niego żadnych uwag. To samo będzie ze skrzyżowaniem Rybnickiej i północnej obwiedni – twierdzi Dziendziel.
Komentarze