W Żorach Rowniu głosuje Janusz Chmiel / Ireneusz Stajer
W Żorach Rowniu głosuje Janusz Chmiel / Ireneusz Stajer

Ponad 50 procent uprawnionych mieszkańców Żor Rownia wzięło udział w drugiej, decydującej turze wyborów prezydenckich. Najwięcej osób poszło do urn po mszach świętych. Tylko przed południem w lokalu wyborczym mieszczącym się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 9 im. Henryka Sienkiewicza głosowało ponad 500 osób.
Ludzie odwiedzali lokal przez cały dzień. Jedni podjeżdżali samochodami, inni rowerami, wielu przyszło pieszo. – To był mój obowiązek, bo nie wolno narzekać, że jest źle, jak nie idzie się do wyborów. Ponieważ wrzuciłam kartkę do urny, sama przyczyniłam się do tego, kto przez najbliższych pięć lat będzie prezydentem RP. Głosowałam na Bronisława Komorowskiego. Nie za bardzo znałam jego program, ale oddałam głos bardziej przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, którego poglądów nie podzielam – powiedziała po wyjściu z lokalu wyborczego Agnieszka Kłosek.
Zupełnie inaczej głosował pan Krzysztof, pragnący zachować anonimowość. Jego faworytem od początku był Jarosław Kaczyński. Dlaczego? – Bo jest lepszym kandydatem – stwierdził.

Komentarze

Dodaj komentarz