Zamieszanie kontraktowe
W tym roku gmina wyda prawie 600 tys. zł na opłacenie etatów policjantów kontraktowych, którzy mają wykonywać obowiązki zlikwidowanej straży miejskiej. Pytanie, czy wykonują je należycie.
Miasto dalej będzie opłacało trzy etaty policjantów kontraktowych. Tak zdecydowali radni. Gmina wyłoży na ten cel 197 tys. zł rocznie. Funkcjonariusze kontraktowi mają wykonywać obowiązki zlikwidowanej dziesięć lat temu straży miejskiej. Ratusz opłaca łącznie dziewięć etatów, co w tym roku będzie kosztowało ok. 593 tys. zł. Ponieważ jednak 19 sierpnia wygasa porozumienie pomiędzy magistratem i wojewódzką komendą policji na opłacanie trzech etatów spośród wszystkich dziewięciu, sprawa stanęła na sesji, a finał wcale nie był oczywisty. Wątpliwości miał także prezydent Waldemar Socha, bo rok temu komenda wojewódzka zabrała żorskiej komendzie sześć policyjnych etatów. Zmienił zdanie, bo zabrane etaty wróciły.
Podkomisarz Grzegorz Kocjan z żorskiej policji uściśla, że w tym roku komenda otrzymała cztery dodatkowe etaty. – Ponadto dokonaliśmy pewnych roszad, przekształcając dwa policyjne etaty w stanowiska cywilne. To specjalista ds. kadrowych i pracownik działu informatycznego, na stanowiskach których zatrudniono osoby cywilne, a funkcjonariuszy przesunięto do służby. Np. kadrowiec jest teraz w sekcji kryminalnej – wyjaśnia Grzegorz Kocjan. Tymczasem wielu mieszkańców twierdzi, że funkcjonariusze kontraktowi nie wypełniają właściwie swoich zadań i oczekiwań społeczeństwa, bo w mieście panoszy się drobna przestępczość, kierowcy parkują, gdzie popadnie, a różne osoby wyrzucają śmieci do cudzych kubłów lub do lasu.
Zdaniem ludzi, problemom tym potrafili zaradzić strażnicy, którzy przez cały czas patrolowali miasto i reagowali na wszelkie zgłoszenia mieszkańców. – Opłacani przez miasto policjanci nie mają czasu wypełniać zadań strażników, bo są równocześnie dzielnicowymi – stwierdził radny Zenon Hebda. Podkomisarz Kocjan bronił swoich kolegów po fachu. – Ci policjanci naprawdę nie siedzą przy biurkach. Są wykorzystywani w patrolach na ulicach. Jako dzielnicowi wykrywają wiele nieprawidłowości. Nie wyobrażam sobie dla nich innej pracy – podsumował mundurowy. Jedno jest pewne: w tym roku miasto wyłoży na opłacenie policjantów kontraktowych prawie 600 tys. zł.
1

Komentarze

  • stanik.sz kontrakty 02 sierpnia 2010 13:55znaczy ze kazdy kontraktowy policjant zarobi niecale 66 tys.rocznie. ja jako emeryt po stazu 35 lat mam 28 tys.pln. ale efektow tej ich pracy jakos nie widac.

Dodaj komentarz