Wygasł mandat Urbasa
Grzegorz Urbas nie jest już miejskim radnym. Sąd Apelacyjny w Katowicach orzekł, że stracił go z mocy prawa. Wyrok jest ostateczny.
W styczniu większościowa koalicja w radzie miasta podjęła uchwałę o wygaśnięciu mandatu opozycyjnego radnego. – Pan Urbas sam pozbawił się mandatu. Z jego oświadczenia majątkowego wynikało, że wraz z rodziną mieszka w Tworkowie, gmina Krzyżanowice, gdzie jest współwłaścicielem domu. Natomiast był zameldowany w Raciborzu. W ten sposób złamał przepisy. Musieliśmy więc przyjąć uchwałę o wygaśnięciu jego mandatu – mówi Artur Jarosz, wiceprzewodniczący rady miasta. Opozycja głosowała przeciw. W uzasadnieniu styczniowej uchwały czytamy, że do zamieszkiwania w danej miejscowości nie wystarczy samo zameldowanie. Trzeba w niej rzeczywiście przebywać.
Grzegorz Urbas odwołał się do sądu okręgowego, a kiedy ten podtrzymał decyzję większości radnych, zaskarżył wyrok do sądu apelacyjnego, który jednak również przyznał rację większościowej koalicji. Smaczku sprawie dodaje to, że wcześniej opozycja próbowała wygasić mandat Artura Jarosza. Zarzucono mu, że złamał przepisy ustawy antykorupcyjnej. Jego firma zarządza bowiem nieruchomościami, w których spory udział ma gmina Racibórz. Opozycji nie udało się przeforsować swego stanowiska, bo za stwierdzeniem wygaśnięcia mandatu wiceprzewodniczącego opowiedziało się ośmiu rajców, a przeciwko 13.

Komentarze

Dodaj komentarz