Tuż przed godziną 18 przed wejściem na Rudę ustawiają się kolejki / Zdjęcie Dominik Gajda
Tuż przed godziną 18 przed wejściem na Rudę ustawiają się kolejki / Zdjęcie Dominik Gajda
Bilet normalny kosztuje 6,50 zł, bilety ulgowe (dla młodzieży uczącej się, studentów, rencistów, inwalidów, wojskowych) są w cenie 4,50 zł. Dzieci do 14. roku życia wchodzą za 2,50 zł, a czterolatki i młodsze, oczywiście z opiekunem, za darmo. Od godziny 18 jest darmowe wejście dla wszystkich. I właśnie ono cieszy się taką popularnością.
– Darmowe godziny funkcjonują od kilku lat. To nasza propozycja dla ludzi, którzy pracują do późnego popołudnia, a potem chcą się ochłodzić. W tej godzinie samego pływania jest niewiele, bo trzeba wejść, rozłożyć się, przebrać, potem wysuszyć, więc zostaje może 20 minut – ocenia Rafał Tymusz, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rybniku, który zarządza Rudą. Z bezpłatnych godzin korzystają jednak nie tylko ci, do których adresowana jest ta oferta. – Mam dwoje dzieci, na wakacje wybieramy się dopiero jesienią W upalne dni żal siedzieć w domu, a na dziki, niestrzeżony Pniowiec strach iść. Chodzimy więc rodzinnie na Rudę. Jedno wejście kosztuje nas 11,50 zł, do tego trzeba doliczyć wydatki na napoje i jedzenie. Też więc korzystam z bezpłatnych godzin, żeby ograniczyć koszty – mówi 33-letnia kobieta.
Rafał Tymusz twierdzi, że ceny biletów na Rudę nie są wygórowane. – Nie wzrosły od pięciu lat – mówi szef MOSiR-u. Jak jest w innych miastach regionu? W ośrodku rekreacyjno-wypoczynkowym w Żorach Roju wprowadzono bilet popołudniowy w cenie 3 zł (ulgowy 2 zł). Za te pieniądze można pływać od 15 do 18. Z kolei np. w Jastrzębiu MOSiR wprowadził bilety popołudniowe (od 14 do 20) w cenie 5 zł i 3 zł (ulgowe) oraz wieczorne (od 17 do 20) w cenie 3 zł i 2 zł. – Największą furorę robią jednak bilety rodzinne. Jedna osoba dorosła i jedno dziecko do 12. roku życia wchodzą za 9 zł na cały dzień – mówi Michał Szelong, zastępca dyrektora MOSiR-u.

Komentarze

Dodaj komentarz