32-letni rybniczanin prowadzący bmw w czasie wyprzedzania stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Do wypadku doszło ok. godz. 5.50 na ul. Wielopolskiej w Rybniku. Kierowcę z rozbitego samochodu musieli wydobyć strażacy. Okazało się, że doznał poważnych obrażeń (m.in. urazu kręgosłupa szyjnego), więc trafił do szpitala w Rybniku Orzepowicach. Jego 24-letniemu pasażerowi nic się nie stało i wyszedł z samochodu o własnych siłach. Policja nie wyklucza, że szofer, któremu zostanie pobrana krew do badania, był pod wpływem alkoholu.
Komentarze