Apelacja ginekologa

Skazany za nielegalne aborcje m.in. na pięć lat więzienia znany ginekolog Andrzej K. złożył apelację i odwołał się od wyroku pierwszej instancji, który zapadł w wodzisławskim wydziale zamiejscowym Sądu Okręgowego w Gliwicach. Już zaraz po jego ogłoszeniu lekarz przez cały czas twierdził, że jest niewinny, i zapowiadał odwołanie. Tak też się stało.
Sąd Apelacyjny w Katowicach, do którego trafi sprawa, sprawdzi teraz, czy sformułowane w odwołaniu zarzuty i argumenty oskarżonego są zasadne. Jeśli uzna, że nie, może odrzucić odwołanie i utrzymać w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Jeśli orzeknie, że nie, może uznać apelację i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania, czyli do sądu pierwszej instancji. Teoretycznie może też uniewinnić Andrzeja K. Jak jednak mówią doświadczeni prawnicy, stosunkowo rzadko zdarza się, by wyrok uległ radykalnej zmianie na skutek apelacji samego oskarżonego.

Komentarze

Dodaj komentarz