Śmiertelnie porażona prądem z kosiarki

Prokurator zarządził sekcję zwłok 37-letniej mieszkanki Rydułtów, którą w piątek wieczorem śmiertelnie poraził prąd z kosiarki. Kobieta była poza tym w ósmym miesiącu ciąży, dziecko również nie przeżyło zdarzenia. Prąd miał napięcie 230 woltów
– Podczas koszenia trawnika nóż kosiarki przeciął przewód elektryczny. Załoga karetki próbowała reanimować kobietę i dziecko. Niestety bez skutku – powiedział nam nadkomisarz Krzysztof Żołądek z komendy policji w Wodzisławiu.

2

Komentarze

  • mari tragiczne 25 sierpnia 2010 08:36wieczny odpoczynek -kondolencje dla rodziny
  • Matka Straszne.. 24 sierpnia 2010 09:34Odpoczywajcie w pokoju...

Dodaj komentarz