Regionalizm na rondzie
Przedstawiciele miejscowej Platformy Obywatelskiej zaproponowali, by budowane właśnie rondo u zbiegu ulic Powstańców Śląskich, Żorskiej, Sybiraków i nowej drogi biegnącej od ulicy Kościuszki nazwać Śląskim.
Wszystkie ronda leżące na głównych drogach mają swoje nazwy, które odnoszą się albo do owych ulic bądź dzielnic, albo do sąsiednich bądź partnerskich (zagranicznych) miast Rybnika. – Mamy nazwy reprezentujące państwa, miasta i dzielnice. W tej sytuacji naturalną rzeczą jest nadanie nowemu rondu nazwy Śląskie. Powstaje ono przecież w kluczowym miejscu dla komunikacji drogowej Rybnika. Jesteśmy ważną częścią województwa śląskiego, duża rzesza rybniczan mówi gwarą, w wielu miejscach w Rybniku kultywowane są tradycje śląskie. To także oczywiste wyjście naprzeciw postulatom społecznym zgłaszanym nam od kilku lat – wyjaśnia Piotr Kuczera, przewodniczący klubu radnych PO.
– Powoli rozpoczyna się gorący okres kampanii wyborczej, poprzedzającej zbliżające się wybory samorządowe, dlatego decyzję o wyborze takiej czy innej nazwy zostawiłbym już nowo wybranej radzie miasta – odpowiada prezydent Adam Fudali, zaznaczając, że pojawiły się też inne propozycje nazw dla ronda. Jedną z nich zgłosił Ruch Autonomii Śląska.

Komentarze

Dodaj komentarz