Radni donieśli na prezydenta


Opozycyjny klub zarzuca prezydentowi niegospodarność, konkretnie zaś zaniechanie działań mających doprowadzić do sprzedaży rozległej, niezabudowanej działki u zbiegu ulic Raciborskiej i Dworek, przez co do budżetu miasta nie wpłynęło 6 mln zł (cena działki).26 stycznia 2001 roku komisja przetargowa rozstrzygnęła przetarg na sprzedaż działki. Wygrała go zagraniczna spółka Plaza z Krakowa, która jako jedyna złożyła ofertę. Na rozległym terenie miała zbudować centrum rozrywkowo-handlowe z multikinem. Do dziś jednak spory kawał gruntu w centrum Rybnika jest nadal własnością miasta.„Z warunków przetargu wynikało m.in., iż miasto w ciągu 21 dni od ogłoszenia wyników przetargu ustali termin podpisania aktu notarialnego sprzedaży. Do dnia dzisiejszego terminu tego nie ustalono, w związku z czym - mimo upływu dwóch lat od rozstrzygnięcia przetargu - sprzedaży działki nie sfinalizowano, a do kasy miejskiej nie wpłynęła należna kwota, tj. 6 mln zł. Powyższe spowodowało między innymi konieczność zaciągnięcia kredytu i naraziło budżet miasta na dodatkowe koszty związane z jego obsługą bankową. Pomimo tego, że przetarg obejmował nieruchomość niezabudowaną, miasto doprowadziło do wyprowadzenia najemców lokali użytkowych i lokatorów z budynków usytuowanych u zbiegu ulic Raciborskiej i Dworek, powodując kolejne straty dla budżetu miasta z tytułu utraconych czynszów. Uwzględniając fakt, iż przedmiotem przetargu nie był narożnik zabudowany, niewytłumaczalne, niezasadne oraz nieodpowiedzialne było wyprowadzenie użytkowników lokali tam się znajdujących, wskutek czego budynki popadły w całkowitą ruinę i tym samym utraciły pierwotną wartość materialną” - napisano w uzasadnieniu.Członkowie RIO zarzucają prezydentowi m.in. zbyt pobłażliwe traktowanie nierychliwego inwestora.- Zasadniczy błąd to niewyznaczenie daty spisania umowy notarialnej. To powoduje klincz; miasto nie wyznaczyło terminu, więc firmie się nie spieszy, bo nie grozi jej przepadek wadium. Gdyby taki termin wyznaczono, a nabywca uchylił się od podpisania umowy, miasto miałoby prawo zatrzymać wadium. To kredytowanie inwestora zagranicznego, który prawdopodobnie nie ma pieniędzy. Robi więc złudne ruchy, bo chce za wszelką cenę wejść na tutejszy rynek i zatrzymać działkę. Od chwili podpisania notarialnej umowy musiałby płacić podatek od nieruchomości, a przecież nie chodzi o kilka metrów kwadratowych, tylko kilka hektarów - mówi Krystyna Stokłosowa z RIO, która za prezydentury Józefa Makosza zajmowała się w zarządzie miasta sprawami finansowymi.- To, co mnie najbardziej boli, to doprowadzenie do ruiny budynków, których nie obejmował przetarg. Ci ludzie mogli mieć tam swój utarg, a miasto podatki. Tego się nie da wytłumaczyć, po co prezydent Fudali sponsoruje tę ruinę, a takie słychać głosy. Nie rozumiemy, skąd bierze się ta nonszalancja i dlaczego prezydent dba bardziej o interes Plazy niż miasta. Doniesienie do prokuratury to nasz obywatelski obowiązek - mówi były prezydent Józef Makosz.Obecny prezydent, Adm Fudali, już jakiś czas temu zapowiedział, że należące do miasta budynki u zbiegu Raciborskiej i Dworek (Raciborska 24, Dworek 2) miasto wyburzy. Twierdzi, że należycie zadbał o interes miasta.- Czynione mi zarzuty uważam za bezpodstawne. Cała sytuacja jest wynikiem bessy na rynku. Miasto na pewno na tej transakcji nie straci, mamy wadium, a z końcem ubiegłego roku Plaza wpłaciła na konto miasta 250 tys. dolarów. Na dziś sytuacja jest bardzo klarowna. Spisaliśmy z inwestorem umowę notarialną precyzyjnie określającą, kiedy i jakie warunki postawione przez miasto musi on spełnić. Tak więc do końca marca musi powstać projekt techniczny przyszłego centrum. Jeśli inwestor tego terminu nie dotrzyma, wstępna umowa zostanie rozwiązana, a on straci pieniądze, które już wpłacił na konto miasta. To samo stanie się również wtedy, gdy nie uzyska zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na zakup ziemi. Jako prezydent miasta nie mam instrumentów pozwalających na zbadanie wiarygodności firmy, ale wierzę, że ministerstwo takowe posiada, więc jeśli Plaza otrzyma pozwolenie, będzie to dla nas dowód, że jest to inwestor wiarygodny.Teren u zbiegu ul. Raciborskiej i Dworek zamierzamy uporządkować i sprzedać w przetargu, w którym również Plaza będzie mogła wziąć udział na równych prawach z innymi zainteresowanymi. Po wyburzeniu budynków w rejonie skrzyżowania zdecydowanie poprawi się widoczność, a tym samym bezpieczeństwo.Za utracone pożytki z tytułu dzierżawy mieszkań i lokali użytkowych miasto wyegzekwowało od Plazy konkretną kwotę. Termin podpisania umowy notarialnej nie został wyznaczony przede wszystkim dlatego, że firma nie legitymowała się właściwym zezwoleniem ministra spraw wewnętrznych (którego nie musiała posiadać, przystępując do wcześniej wygranego przetargu). Tuż po rozstrzygniętym przetargu miasto przekazało dokumentację, zwłaszcza geodezyjną, niezbędną do wystąpienia z takim wnioskiem do ministra - odpowiada prezydent Fudali.Wiele wskazuje na to, że z obowiązku zbadania zarzutów radnych RIO wobec prezydenta miasta rybnicka prokuratura zostanie zwolniona. Oficjalny wniosek w sprawie wyłączenia jej z postępowania skierowała do prokuratury okręgowej prokurator rejonowy Bernadeta Breisa.

Komentarze

Dodaj komentarz