Strusie na śniegu w Uchylsku to niecodzienny widok  / Iza Salamon
Strusie na śniegu w Uchylsku to niecodzienny widok / Iza Salamon

Janusz Parma z Uchylska (gmina Gorzyce) jest prawdopodobnie ostatnim, na skalę gospodarczą, hodowcą strusi w naszym regionie. Obecnie ma w zagrodzie ponad 30 tych olbrzymich, największych na Ziemi ptaków. Niedawno jeden z nich tak kopnął go dotkliwie, że złamał mu nogę!  Pan Janusz znosił te wszelkie uciążliwości przez dziesięć lat. Bo hodowla strusia wcale nie jest taka prosta i dochodowa, jak to głosi powszechna opinia. Struś ma 2 metry wysokości, niecałe sto kilo wagi i móżdżek mniejszy od własnego oka. Potrafi uderzyć, kopnąć i dotkliwie zranić. –  Widzi pani, a boi się czegoś większego od niego – mówi Janusz Parma, przechadzając się między ptaszyskami z wysoko uniesioną... miotłą. Więcej na ten temat przeczytacie w wydaniu "Nowin".

Komentarze

Dodaj komentarz