Grały tylko do przerwy
To już jedenasta porażka w tym sezonie. Koszykarki Uteksu ROW Rybnik wróciły z Poznania na tarczy. Rybniczanki przegrały tym razem różnicą 16 punktów – 47:63.
O wyniku spotkania z Ineą AZS zadecydowała ostatnia kwarta. Wcześniej podopieczne trenera Mirosława Orczyka grały bardzo dobrze i do przerwy prowadziły 34:27. W drugiej połowie zdobyły jednak zaledwie 13 punktów. Ponownie najskuteczniejszą zawodniczką w szeregach rybnickiego zespołu była Laurie Koehn. 28-letnia Amerykanka zdobyła tym razem 16 punktów. Wszystkie w pierwszej części meczu. Pozostałym jej partnerkom nie udało się przekroczyć bariery dziesięciu punktów. Warto dodać, że do gry powróciła w tym spotkaniu kapitan Uteksu Karolina Stanek.
– Nasza pierwsza połowa była dobra. Była realna szansa, żeby powalczyć w Poznaniu, albo chociaż spróbować, ale druga połowa to jakaś masakra. Trudno mi powiedzieć, co się stało. Nie będę tego komentował. Po pierwsze – jest mi przykro, po drugie – jest mi przykro, po trzecie – jest mi przykro. Jednak nie z powodu porażki, to nie ma znaczenia. Z innego powodu, ale nie będę się teraz rozwodził na ten temat – powiedział po meczu trener Orczyk.
W najbliższej kolejce drużyna Uteksu ROW Rybnik pauzuje. Kolejny mecz rozegra 15 grudnia, kiedy to we własnej hali podejmować będzie Odrę Brzeg.


INEA AZS POZNAŃ – UTEX ROW RYBNIK 63:47 (15:18, 12:16, 24:8, 12:5)
ROW: Koehn 16, McLean 8, Harris 7, Brown 7, Stanek 5, Suknarowska 2, Miszkiel 2, Semmler, Głocka, Rozwadowska.

Komentarze

Dodaj komentarz