Zwycięzcy konkursu z jurorami, od lewej: Karol Łukaszczyk, Kamil Scheicht, Mikołaj Zając, Adrian Grad, Szymon Medalion, Krzysztof Jaroch i Michał Wojaczek / Wacław Troszka
Zwycięzcy konkursu z jurorami, od lewej: Karol Łukaszczyk, Kamil Scheicht, Mikołaj Zając, Adrian Grad, Szymon Medalion, Krzysztof Jaroch i Michał Wojaczek / Wacław Troszka
Wspólna praca Adriana Grada i Szymona Medaliona zwyciężyła w konkursie filmików i prezentacji „Rybnik się zmienia. 20 lat samorządności”.
Autorzy pokazali nie to, jak zmieniło się miasto, ale jego mieszkańcy. – Z braku odpowiedniego archiwum zrezygnowaliśmy z pokazania, jak zmieniła się architektura Rybnika. Stwierdziliśmy zresztą, że miasto to ludzie i zmienia się dzięki nim – mówi Adrian Grad. W filmiku wystąpiło 12 osób, trzymających swoje zdjęcia wykonane 20 lat temu, gdy odradzał się samorząd. – Byli to ludzie różnych środowisk: nauczyciel, dyrektor banku, radny, student itd. – mówi Szymon Medalion. Prezentacje nie mogły trwać dłużej niż 30 sekund. Do konkursu zgłoszono 10 prac, ale trzy nie spełniały wymogów formalnych.
O podziale nagród zdecydowało jury, które tworzyli m.in. Krzysztof Jaroch, naczelnik magistrackiego wydziału promocji i informacji, fotografik Henryk Tkocz, filmowiec amator Mirosław Ropiak czy Michał Wojaczek, dyrektor Domu Kultury w Chwałowicach. – Film, któremu przyznaliśmy pierwsze miejsce, wzruszył wszystkich i wywołał chyba największe emocje – mówi Krzysztof Jaroch. Dwie równorzędne drugie nagrody trafiły do Karola Łukaszczyka i Mikołaja Zająca. Konkursowe prace można było oglądać na miejskim kanale portalu YouTube, tam też można było na nie głosować. Nagroda internautów trafiła do Kamila Scheichta, ucznia Zespołu Szkół Technicznych.
– Nie ukrywam, że organizując konkurs, myśleliśmy też o wypromowaniu rybnickiego kanału na portalu YouTube i to się nam udało. W ciągu ledwie pięciu dni odnotowaliśmy 14 tys. wejść – mówi Krzysztof Jaroch. Jak mówi, prace, które stały się własnością magistratu, będą nadal wykorzystywane do promocji miasta. Wkrótce będą je mogli obejrzeć pasażerowie autobusów, wyposażonych w monitory.

Komentarze

Dodaj komentarz