Niepoprawny Chińczyk

Wówczas został ujęty wraz z czterema swoimi rodakami i wydalony z naszego kraju.
– Przekroczył bowiem granicę polsko-czeską bez uprawniających do tego dokumentów. Wyjechał wtedy na Węgry, gdzie może przebywać legalnie. Po czterech miesiącach wrócił do Rybnika, mimo obowiązującego go zakazu. Wykorzystał ułatwienia w podróżowaniu po krajach strefy Schengen i brak kontroli granicznej – dodaje ppłk Cezary Zaborski, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. Drugie w tak krótkim czasie naruszenie przepisów będzie skutkowało dla Chińczyka surowszymi sankcjami. Straż graniczna wystąpiła już do wojewody śląskiego o wydanie decyzji zakazującej obywatelowi tego azjatyckiego kraju wjazdu na terytorium Polski nie przez najbliższy rok, ale cztery lata. 

Komentarze

Dodaj komentarz