Przedwczoraj po południu na cmentarzu parafialnym przy ulicy Nowej w Żorach stanął nowy siedmiometrowy krzyż w kształcie bramy ze zbrojonego betonu. Poprzedni, drewniany, został ścięty i sprofanowany przez nieustalonych wandali. Wczoraj przed południem ksiądz prałat Stanisław Gańczorz, dziekan żorski i proboszcz farnej parafii, zauważył, że ktoś narysował w świeżym betonie fundamentu pod nowym krzyżem napis „d... dla trupa”. Usunął go własnoręcznie za pomocą przecinaka i młotka.
Mieszkańcy Żor są zbulwersowani. Pytają, kto to robi. Komu zależy na bezczeszczeniu krzyża? Na razie policja nie ma na to odpowiedzi, choć od ścięcia drewnianego krucyfiksu minęły już trzy miesiące. – Funkcjonariusze nie mogą pilnować cmentarza przez 24 godziny na dobę – odpowiada starsza aspirant Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa żorskiej komendy. Policjanci dowiedzieli się o napisie pod krzyżem dopiero od dziennikarzy „Nowin”. Parafia nie zgłosiła bowiem mundurowym kolejnej profanacji. – Zajmiemy się sprawą – zapewnia pani rzecznik.
Ksiądz Gańczorz mówi, że walka z krzyżem trwa od 2000 lat. W ostatnim jednak czasie przybrała na sile. –-To wpływ złego ducha, który działa przez niektórych ludzi. Nie przypadkiem mamy dziś w diecezji aż sześciu egzorcystów, którzy uwalniają od opętań i nękania szatańskiego. To skutek korzystania z usług wróżek oraz popełniania innych ciężkich grzechów. Po zniszczeniu drewnianego krzyża, na jego miejscu stanął nowy, jeszcze większy i piękniejszy. To musiało zdenerwować zło, które zadziałało jeszcze raz – uważa proboszcz. Wedle policji krzyż sprofanowali wandale. – Moim zdanie osoby nieletnie. Poważny człowiek nie dopuściłby się takiego czynu – uważa rzeczniczka komendy.
Budowę nowego betonowego krzyża sfinansowali wierni z parafii pw. ś.ś. Apostołów Filipa i Jakuba. Wykonała go i ustawiła na cmentarzu jedna z miejscowych firm. Krucyfiks waży niecałe 12 ton. Przed Wielkanocą zawiśnie na nim figura Chrystusa naturalnej wielkości. Wykonuje ją z włókna poliwęglanowego Piotr Smolarczyk, ojciec jednego z ministrantów. Postać ukrzyżowanego Chrystusa będzie miała otwarte oczy na znak Wielkanocy oraz ręce ułożone w formie litery V, symbolizującej victorię, czyli zwycięstwo nad złem.
– Nie rozdzieramy szat. Bóg czasem pozwala na zło, by wynikło z niego większe dobro. Należy szanować wszystkie symbole religijne: krzyż, ale i gwiazdę Dawida czy półksiężyc – podsumowuje ksiądz. Gańczorz.
Komentarze