Aukcyjny niewypał


Połowa wpływów z aukcji miała zostać przeznaczona na zakup książek dla biblioteki, więc dyrekcja PiMBP nie kryje swego rozczarowania.W tym roku na zakup zbiorów dla rybnickiej biblioteki (książki, prenumerata czasopism, książki mówione, kasety i płyty), podobnie jak w ubiegłym roku, można wydać 90 640 zł. Zasadnicza kwota, 66 tys. zł, to dotacja z budżetu miasta, pozostałe 24 tys. to dochody własne samej biblioteki, uzyskane z kar regulaminowych i ze sprzedaży kart czytelnika.Z łezką w oku bibliotekarze wspominają rok 2001, gdy na zakup zbiorów mogli wydać 300 tys. zł. Jak na tak dużą placówkę i tak duże miasto 90 tys. zł z groszami na zakupy to niewiele.W ubiegłym roku po raz pierwszy od 10 lat w rybnickiej bibliotece odnotowano spadek liczby wypożyczeń i spadek liczby czytelników. Odnotowano o 9283 wypożyczenia mniej niż w roku 2001. W roku 2001 zarejestrowanych było 36 184 czytelników, ale w ciągu kolejnego roku ubyło ich 329.- Gdy ktoś przychodzi po konkretny tytuł, a my go nie mamy, po prostu odchodzi i często już więcej nie wraca - komentuje Kornelia Delowicz, zastępca dyrektora Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rybniku.

Komentarze

Dodaj komentarz