Po występie w Final Four Ligi Mistrzów zespół Jastrzębskiego Węgla wrócił do rozgrywek PlusLigi. Do pozostania w krajowej siatkarskiej elicie jastrzębianie potrzebowali jeszcze jednego zwycięstwa nad Pamapolem Wieluń. W sobotę (2 kwietnia) zadanie to wypełnili i mogą udać się na zasłużone urlopy.
Przed wyjazdem do Włoch w spotkaniach play-out Pomarańczowi prowadzili z Pamapolem 2:0 i do tego, by być pewnym pozostania w PlusLidze, musieli wygrać jeszcze jeden mecz. Uczynili to bez większych problemów. Po dwóch setach, wygranych przez gospodarzy do 15 i 21, wydawało się, że spotkanie zakończy się bardzo szybko. W końcówce czwartej partii było juz 24:22 dla Jastrzębskiego Węgla. Jednak goście zdołali obronić dwie piłki meczowe, a nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy. Wygrali oni czwartego seta 25:19 i cały mecz 3:1.
Tym samym dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla zakończył się sezon 2010/2011. W PlusLidze zostaną sklasyfikowani na miejscu siódmym lub ósmym (w zależności od końcowego rozstrzygnięcia w meczach pomiędzy AZS Olsztyn i fartem Kielce). Jednak minione rozgrywki pozostaną w pamięci kibiców ekipy Jastrzębskiego Węgla głównie ze względu na ogromny sukces, jakim był niewątpliwie awans do turnieju finałowego Ligi Mistrzów.
JASTRZĘBSKI WĘGIEL – PAMAPOL WIELUŃ 3:1 (25:15, 25:21, 26:28, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Łomacz, Hardy, Gawryszewski, Gasparini, Divis, Polański, Rusek (libero) – Pawliński, Yudin, Pająk, Przybyła.
Komentarze