Prywatna droga publiczna
Czy publiczną drogę może zawłaszczyć prywatna osoba? Owszem. Należący do gminy końcowy fragment ulicy Katarzyny biznesmen zagrodził bramą. Po obu jej stronach znajduje się hurtownia. Publiczna ulica stała się więc wewnętrzną drogą przedsiębiorcy.
Faktem jest, że kończy się ona na jego firmie. Na zjeździe z głównej ulicy Bosackiej w boczną Katarzyny stoi też znak informujący, że droga jest ślepa, ale zdaniem niektórych taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Cztery lata temu o fragment publicznej drogi upomniało się dwóch raciborzan. Jeden mieszka w pobliżu, drugi to taksówkarz. Uruchomili radnego Tomasza Kusego, który złożył interpelację. – Mimo tego nic się nie zmieniło. Pół roku później znowu zapytałem o ulicę Katarzyny. Usłyszałem, że urzędnicy nie potrafią znaleźć dokumentacji. Kolejny raz zabrałem głos w październiku zeszłego roku na sesji poświęconej m.in. sprawom niezałatwionym podczas mijającej kadencji. Dostałem odpowiedź, że podjęto czynności zmierzające do udrożnienia drogi, ale brama stoi dalej – mówi rajca.
Ostatnio do sprawy wrócił radny Roman Wałach. Na posiedzeniu komisji budżetowej zapytał, dlaczego przez cztery lata urzędnicy nie potrafili rozwiązać prostego problemu. – Nie może być przecież tak, by prywatna firma miała monopol na użytkowanie publicznej drogi – denerwuje się radny Wałach. Anita Tyszkiewicz-Zimałka odpowiada krótko, że wydział gospodarki miejskiej wszczął postępowanie zmierzające do udrożnienia ulicy. Sęk w tym, że tyle to wiedzieliśmy już pięć miesięcy temu.
2

Komentarze

  • Eterno Vagabundo Gdy... 19 kwietnia 2011 00:49 ...ktoś biznesmenem jest nie od parady, To nawet Magistrat nie daje mu rady. A co unaocznia nam powyższa sprawa ? Władza u nas słaba. A nawet zdechlawa !
  • Taki1 vvv 15 kwietnia 2011 09:19"-Która godzina? " "-Wtorek..."

Dodaj komentarz