2 maja, gdy obchodzono Międzynarodowy Dzień Polonii, Przygoda odwiedziła Bar, gdzie wcześniej gościła oficjalna delegacja rybnickiego magistratu. Rybniccy tancerze poznali tam członków folklorystycznego zespołu polonijnego.- Siłą rzeczy nie mogą tam liczyć na wielkie wsparcie miejscowych władz, więc zrodził się pomysł, by im jakoś pomóc. Po wcześniejszych wizytach w Polsce znali już tańce narodowe, a także kaszubskie i lubelskie. Postanowiliśmy więc zaprosić ich do nas na warsztaty z tańców śląskich - wspomina Anita Geratowska, szefowa Przygody.30-osobowa grupa z Baru przyjechała do Rybnika w końcu marca. Po trwających kilka dni warsztatach tanecznych włączyli do swego repertuaru 10-minutowy program tańców śląskich, wśród których znalazł się m.in. rybnicki kijok. W prezencie od Przygody otrzymali też na wzór kompletny śląski strój i kasety wideo z ekranizacjami lektur szkolnych: „Lalki”, „Wesela” i „Nad Niemnem”.Dzieci z Ukrainy brały również udział w zajęciach wokalnych, w czasie których uczyły się śląskich piosenek. Połączenie gwary śląskiej ze wschodnim „zaśpiewem” przyniosło dość ciekawy efekt.28 marca zespół z Baru wystąpił na scenie Teatru Ziemi Rybnickiej w koncercie „Przygoda i przyjaciele”. Z braku odpowiednich śląskich strojów zaprezentowali swój starszy program, na który złożyły się m.in. tańce lubelskie i polka podolska. Dzień wcześniej polonijny zespół pokazał swój pełny program w Szkole Podstawowej nr 29 w Rybniku Golejowie. Dwa dni członkowie zespołu spędzili w domach przyjaciół z Przygody, odwiedzili też Kraków i Kopalnię Soli w Wieliczce.W końcu kwietnia pojedzie do Baru z rewizytą średnia grupa Przygody - Kaszuby, która wystąpi też w kilku innych polonijnych ośrodkach.
Komentarze