Tragicznie mógł się zakończyć pożar w mieszkaniu przy ulicy Kadetów w Boguszowicach. Mieszkająca tutaj kobieta z trojgiem dzieci w wieku dwóch, czterech i 12 lat wyszła z palącego się lokalu, nie powiadomiwszy straży pożarnej! Miała w organizmie około 2 promili alkoholu. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. Było groźnie, na szczęście nikt nie ucierpiał.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o tym pożarze o godz. 13.15, ale nie od właścicielki mieszkania. Zawiadomił nas ktoś inny. Policja była na miejscu przed strażakami, zajęła się ewakuacją lokatorów sąsiednich pomieszczeń – mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzecznik prasowa rybnickiej policji. W sumie ewakuowano 20 mieszkańców, ponadto strażacy wyprowadzili z lokali na trzecim piętrze także dwie osoby oraz trzy psy. – Jeden z pokoi uległ całkowitemu zniszczeniu, paliło się całe wyposażenie, plastikowe okna i drzwi, częściowo poniszczone i okopcone są także pozostałe pomieszczenia, a także elewacja zewnętrzna, gdyż płomienie wydostały się na zewnątrz. Straty wstępnie są szacowane na około 30 tys. zł – poinformowali nas rybniccy strażacy. Przyczyna pożaru to prawdopodobnie zaprószenie ognia.
Akcja gaśnicza zakończyła się o godz. 16.05. Brały w niej udział trzy zastępy straży pożarnej, w tym jeden z OSP. Jak podaje policja, pijana kobieta z dziećmi udała się do swoich krewnych. Rodzinę zabrano profilaktycznie do szpitala, ale hospitalizacja nie była potrzebna. Dziećmi zajęła się później rodzina pijanej mamy.
Komentarze