Krzysztof Mrozek z triumfatorem ubiegłorocznego memoriału Romanka
Duńczykiem Nickim Pedersenem / Wacław Troszka
Krzysztof Mrozek z triumfatorem ubiegłorocznego memoriału Romanka Duńczykiem Nickim Pedersenem / Wacław Troszka
Czy w dobie kryzysu trudno było skompletować tak doborową stawkę?
Jeżeli bym powiedział, że łatwo, skłamałbym. Paradoksalnie globalny kryzys nie dotknął sportu żużlowego. Bo jak logicznie można wytłumaczyć fakt, iż w dobie kryzysu zawodnicy zarabiają znacznie więcej niż
w poprzednich sezonach i jak grzyby po deszczu powstają biedne kluby bogatych żużlowców. Tylko nieliczni prezesi klubów mają odwagę ujawnić ich faktyczne zadłużenie i przyznać się do kłopotów finansowych. Większość udaje, że takich kłopotów nie ma. Jak co roku w kontraktowaniu zawodników ogromnie pomógł mój przyjaciel Marian Maślanka, za co mu serdecznie dziękuję.

Czy będzie to najsilniej obsadzony memoriał ze wszystkich dotychczasowych?
Moim założeniem jest, by każdy kolejny turniej był na wyższym poziomie organizacyjnym i sportowym. Jeżeli popatrzeć na nazwiska, to z całą pewnością można powiedzieć, że tegoroczny turniej memoriałowy będzie najmocniej obsadzonym z dotychczas rozegranych.

Jaka nagroda czeka na jego zwycięzcę?
O wysokości nagrody finansowej, wynikającej z regulaminu zawodów, nie chciałbym mówić, bo to tajemnica organizatorów. Jeżeli tacy zawodnicy jak Gollob, Crump czy Jonsson przyjeżdżają na te zawody, to widocznie im się to opłaca. Zwycięzca otrzyma też okazały puchar, markowy zegarek oraz zestaw upominków ufundowanych przez sponsorów imprezy.

A którego z zawodników RKM zobaczą w memoriale kibice?
To pytanie należy skierować do zarządu RKM. Zgodnie z podpisaną umową o współpracy przy organizacji turnieju jedno miejsce przysługuje zawodnikowi wskazanemu przez prezesów rybnickiego klubu. Każdą ich decyzję, no prawie każdą, uszanuję.

Jest jakiś zawodnik, któremu osobiśie życzy pan wygranej w tegorocznym turnieju?
Każdemu ze startujących życzę przede wszystkim „przejechania” tych zawodów bez kontuzji. Z sentymentu do klubów z Rybnika i z Czętochowy, w którym obecnie pracuję, chciałbym, aby był to któryś z zawodników jeżdżących w tych klubach. Najlepiej taki, który jeździł i w Rybniku, i w Częstochowie. No i wyszło, że powinien to być Rafał Szombierski. Dałoby to do myślenia pseudodziałaczom, którzy kiedyś „Szuminę” definitywnie skreślili jako zawodnika. W ostateczności wygrać może też nasz najlepszy żużlowiec Tomek Gollob.

Czy być może w tym roku pojawią się na stadionie rodzice Łukasza Romanka?
Tak, chęć zobaczenia zawodów wyraziła też siostra Łukasza z rodziną oraz kuzynki z rodzinami, czym sprawili mi ogromną radość. Adamowi, tacie Łukasza, obiecałem, iż tak długo jak będą możliwości i ja będę chodził po tym świecie, nie pozwolę ludziom zapomnieć o Łukaszu, organizując turnieje poświęcone Jego pamięci. Chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na Stadion Miejski w Rybniku 7 maja na godz. 18 oraz do kościoła parafialnego w Wilczy na mszę za duszę śp. Łukasza, która zostanie odprawiona w sobotę, 4 czerwca, o godz. 18.
1

Komentarze

  • sts.pl Kiedy szczegóły?? 29 kwietnia 2011 11:03Albo gdzie je można znaleźć?

Dodaj komentarz