Kamil Kostecki był wyróżniającą się postacią sobotniego meczu / Wacław Troszka
Kamil Kostecki był wyróżniającą się postacią sobotniego meczu / Wacław Troszka

Piłkarze Energetyka ROW Rybnik zremisowali w meczu na szczycie opolsko-śląskiej grupy III ligi z BKS Stal Bielsko-Biała 1:1. Nadal są zdecydowanymi liderami rozgrywek i pewnie zmierzają do awansu.
Gospodarze bardzo liczyli na zwycięstwo nad Stalą. Ewentualna wygrana nad ekipą z Bielska-Biała sprawiłaby, że ich przewaga nad najgroźniejszym rywalem w walce o promocję do II ligi wzrosłaby do 12 punktów. Mecz rozpoczął się pechowo dla zespołu trenera Jana Furlepy. Już po dziesięciu minutach gry z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Janusz Wrześniak. O stracie etatowego prawego obrońcy kibice ROW-u zapomnieli w 35. minucie, kiedy to po akcji Kamila Kosteckiego piłkę w bramce gości umieścił Marcin Kocur. Wydawało się, że po przerwie rybniczanie pójdą za ciosem i zdobędą kolejne gole. Tymczasem niespełna 120 sekund po wznowieniu gry w drugiej połowie bielszczanie doprowadzili do wyrównania. Strzałem z najbliższej odległości Piotra Pasia pokonał Marcin Rejmanowski.

Komentarze

Dodaj komentarz