Przenocowała bezdomnego, straciła oko


W czwartek wieczorem wodzisławianka zaprosiła do swego mieszkania w bloku przy placu Zwycięstwa dwoje przypadkowo napotkanych ludzi. Mężczyzna i kobieta nie mieli gdzie przenocować. Postanowiła im pomóc. Przygotowała kolację i nocleg. Kiedy już spała, została zaatakowana. Mężczyzna podszedł do jej łóżka i zaczął ją dusić poduszką. 64-latka zdołała się uwolnić. Wtedy bandyta zabrał stojące na meblościance lusterko i uderzył ją w twarz. Partnerka napastnika, która się przebudziła, próbowała go powstrzymać. Krzyczała, by nic nie robił tej pani.
Bandyta zabrał 64-latce portfel z pieniędzmi i wyszedł razem ze swoją towarzyszką. Na miejsce przyjechała policja, wezwana przez sąsiadów, którzy słyszeli krzyki. Pogotowie ratunkowe zabrało ranną do szpitala. Kobieta ostatecznie trafiła do szpitala w Rybniku Orzepowicach, gdzie przeszła operację oka. Lekarze nie zdołali go uratować.
Policjanci już w piątek zatrzymali 47-letniego napastnika. Przedstawiono mu zarzut rozboju i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W niedzielę sąd aresztował mężczyznę. Grozi mu do dwunastu lat więzienia.

Komentarze

Dodaj komentarz