Dzięki doskonałej frekwencji na niedawnym koncercie udało się odzyskać 48 tys. zł podatku VAT / Dominik Gajda
Dzięki doskonałej frekwencji na niedawnym koncercie udało się odzyskać 48 tys. zł podatku VAT / Dominik Gajda

Chodzi o to, że od 1 stycznia, chcąc skorzystać z usług organizacji koncertów świadczonych przez agentów, którzy tym się trudnią zawodowo, należy liczyć się z zapłaceniem dodatkowo 23 proc. podatku VAT. Do końca 2010 roku usługi związane z kulturą korzystały ze zwolnienia z VAT, niezależnie od tego, kto wykonywał usługę. – Do kosztów wszystkich artystów, którzy wystąpili na Nocy Świętojańskiej, musieliśmy doliczyć koszty VAT-u. Bez tego podatku mieliśmy jedynie kabaret Rak. VAT doliczany jest też do kosztów transportu, dźwięku, toalet itp. – wylicza Adam Świerczyna.
Między innymi z tego powodu koszty imprezy sięgnęły blisko 300 tysięcy złotych. I zapadła decyzja, że impreza będzie biletowana. To nie spodobało się niektórym. Na forach internetowych pełno było komentarzy, że „u sąsiadów” dni miast są bezpłatne. A przecież Noc Świętojańska odbywała się w ramach Dni Rybnika.
– Przyjmujemy te uwagi, ale my też musimy patrzeć na budżet, na finanse – tłumaczy dyrektor RCK-u.
Mimo tych głosów Noc Świętojańska okazała się frekwencyjnym sukcesem. Na imprezie bawiło się 10 tysięcy 132 osoby – właśnie tyle sprzedano biletów. Co ciekawe, do piątku (17 czerwca) sprzedano 5200 biletów. W dniu imprezy ponad 4800! Kiedy na scenie śpiewała już Ewa Farna, jedna z gwiazd, przed kasami stadionu tworzyły się ogromne kolejki!
W 2009 roku w czasie Nocy Świętojańskiej w Rybniku zagrał Feel. Wtedy proporcje były inne. – Wtedy przez trzy tygodnie przed imprezą sprzedaliśmy 8,5 tys. biletów, a w dniu koncertu ok. 1,5 tys. – mówi Adam Świerczyna. Skąd mogą wynikać takie różnice? Pewnie w tym roku rybniczanie do końca czekali na to, jaka będzie pogoda, bo prognozy były różne. Kiedy zobaczyli, że jest w porządku, tłumnie wyruszyli na stadion.
Dyrekcja RCK-u ma pomysł, jak rozwiązać taki problem w przyszłości. – Zaproponujemy bilety tańsze w przedsprzedaży i droższe w dniu koncertu. To powinno pomóc – uważa dyrektor Świerczyna.
Problemem na Nocy Świętojańskiej okazała się też mała liczba toalet. – To nas zaskoczyło. Bo przecież na mecze żużlowe też przychodzi dziesięć tysięcy kibiców i stadion jest przygotowany. Zorganizowaliśmy przenośne toalety, niektóre się zapchały z powodu jakiejś awarii – stwierdza dyrektor Świerczyna.
Dyrekcja RCK-u jest zadowolona z imprezy. W sierpniu organizuje kolejną edycję Międzynarodowego Festiwalu Jazzu Tradycyjnego. Część weekendowej imprezy, do tej pory w całości plenerowej i bezpłatnej, zostanie przeniesiona do teatru. Sobotni koncert będzie biletowany. Czy znów będzie frekwencyjny sukces?

 


300 tys. zł kosztowała ostatnia Noc Świętojańska. Powód: od 1 stycznia, chcąc skorzystać z usług organizacji koncertów świadczonych przez agentów, którzy trudnią się tym zawodowo, należy liczyć się z zapłaceniem dodatkowo 23 proc. podatku VAT

Komentarze

Dodaj komentarz