Odpady zatrzymane
Straż graniczna udaremniła próbę wwozu do kraju ponad 25 ton odpadów przewożonych z terytorium Austrii. Do zdarzenia doszło 12 lipca. Strażnicy skontrolowali ciężarówkę marki Volvo na polskich tablicach rejestracyjnych. Pojazd przewoził tzw. zgary walcownicze, powstające przy produkcji żelaza i stali.
Było ich ponad 25 ton. Pochodziły z Austrii. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, 24-letniego krakowianina. Przewóz odpadów w niektórych przypadkach jest dozwolony, jednak na specjalnych zasadach określonych w polskich i unijnych przepisach. W tym przypadku kierowca nie posiadał dokumentów wydanych przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska oraz dokumentów wynikających z przepisów wspólnotowych. Tego typu przewóz odpadów, ze względu na szkodliwość przede wszystkim dla środowiska naturalnego, jest przestępstwem zagrożonym karą więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. W przypadku odpadów niebezpiecznych odpowiedzialność jest jeszcze większa i wynosi od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
Kierowca przyznał się do winy i został skazany na karę roku odsiadki z warunkowym zawieszeniem na trzy lata oraz 1000 zł grzywny. 13 lipca został już zwolniony. Straż wydała mu samochód. Naczepa wraz z odpadami została jednak zabezpieczona do dyspozycji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. – Toczy się ponadto postępowanie wobec firmy, w której pracuje kierowca – mówi Adam Kurek, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu.

Komentarze

Dodaj komentarz