Rybnik znaczy staw
Rybnik w języku czeskim oznacza staw. Do dziś na terenie miasta znajduje się około 50 stawów, w większości uroczych i zadbanych. Jednak nie zawsze tak było.
W roku 1542 Rybnik znalazł się pod zarządem Jana Kornicza z Dębowca w ówczesnym księstwie cieszyńskim, któremu arcyksiążę austriacki Ferdynand I Habsburg zezwolił na przejęcie rybnickiego państwa stanowego. Właściciel ten pochodził z majętnego i wpływowego rodu zamieszkującego wtedy Śląsk, Morawy i Słowację. Był kasztelanem orawskim, a poza państwem rybnickim miał i inne posiadłości na Górnym Śląsku oraz na Węgrzech – m.in. państwo stanowe Arva, które składało się z czterech miast i 74 wsi. Zastaw rybnicki był tylko niewielką częścią jego posiadłości. Zmarł najprawdopodobniej w 1544 lub 1545 roku, a majątek podzielono pomiędzy jego brata i dwie siostry.
Jedna z nich była żoną morawskiego szlachcica Wacława Sieldnickiego z Choltitz, który został właścicielem rybnickich włości. W tym też czasie, po śmierci Jerzego Hohenzollerna (AD 1543), jego syn w zamian za księstwo raciborskie otrzymał ziemię na Dolnym Śląsku, a księstwo raciborskie wróciło w ręce arcyksięcia Ferdynanda I Habsburga, który nakazał rzeczoznawcom biskupa wrocławskiego Baltazara von Promnitz oszacować wartość państwa rybnickiego. Rzeczoznawcy napisali, że „stawy, które przynoszą najwięcej, są małe, tamy i jazy dają się z powodu wielkich fal tylko z trudem utrzymać. Pomieszkanie, t.j. zamek jest murowanym budynkiem, stare wały otaczają go, które jednak są już liche i na niektórych miejscach rozwalone”.
Dalej czytamy, że „Na podwórzu nie ma ani jednego dobrego pomieszczenia, wszystko jest ciemne i chyli się ku upadku, dach jest gontami pokryty. Obok znajduje się niezabudowane polskie miasteczko”. Całość wyceniono na 5000 złotych, czyli stosunkowo mało. Właściciel udzielił Rybnikowi licznych koncesji, chcąc przyspieszyć rozwój gospodarczy miasta (w 1547 roku zezwolił na przykład na postawienie młyna przy stawie Wawok, co w roku 1562 potwierdził cesarz Ferdynand I). 27 kwietnia 1557 roku Zygmunt Sieldnicki (syn Jana) sprzedał majątek rybnicki. Nabył go siedemdziesięciotrzyletni Losslow Lobkowitz Starszy wywodzący się z rodziny szlacheckiej o licznych koneksjach, który był wtedy wysoko postawionym urzędnikiem cesarskim.
Był też wytrawnym graczem politycznym starającym się nabyć pełne prawa dziedziczne do posiadania państwa rybnickiego i odniósł częściowy sukces. W roku 1579 cesarz Rudolf II pozwolił mu na przeniesienie prawa własności na jedno ze starszych dzieci, po śmierci których spadkobiercy mogliby posiadać państwo stanowe jeszcze przez 10 lat, następnie oddać cesarzowi, który wypłacić miał w zamian sumę zastawną i około 10000 talarów. Była to dość wysoka suma i w praktyce oznaczała, że miasto pozostanie w rękach przedsiębiorczych dziedziców. Czy stan rybnickich stawów uległ natychmiastowej poprawie? Nie wiemy, ale należy przypuszczać, że tak się stało. Historycy, jak widać, często muszą opierać się na założeniach.
2

Komentarze

  • messi autor 29 lipca 2011 21:08Jak to skąd? Niebawem wybory a to jeden z kandydatów!
  • leo stawy 24 lipca 2011 16:47Nowa "gwiazda" Nowin odkrywa na nowo Amerykę. o to za historyk? W poprzednim numerze bredził o zabójstwie J.Rogera. Skąd go wzięliście?

Dodaj komentarz