Do zdarzenia doszło w piątek wczesnym popołudniem. Pojazd przetoczył się do rowu i częściowo przewrócił się na pole rzepaku.
– Przez siedem godzin na trasie obowiązywał ruch wahadłowy. 53-letniemu kierowcy, obywatelowi Ukrainy, nic się nie stało. Miał dużo szczęścia. Gdyby naczepa odpięła się od samochodu, zmiażdżyłaby szoferkę, a mężczyzna zginąłby na miejscu. W cysternie nie było też substancji szkodliwych dla środowiska, ale preparat służący do produkcji piany poliuretanowej, służącej m.in. do termomodernizacji budynków – informuje Stefan Kaptur, rzecznik prasowy raciborskich strażaków.
Akcja podnoszenia cysterny trwała 13 godzin. Uczestniczyło w niej 19 strażaków i siedmiu policjantów. Ratownicy przepompowali paliwo ze zbiornika oraz przewożoną substancję do do innej cysterny. Wywrócony samochód zabrano na lawecie. – Przyczyną było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków. Kierowca został ukarany mandatem – informuje młodszy aspirant Mirosław Szymański, rzecznik prasowy raciborskiej policji.
Komentarze