Zdjęcia do teledysku kręcono m.in. na terenie górniczego osiedla w Radlinie / Projekt Ślązak
Zdjęcia do teledysku kręcono m.in. na terenie górniczego osiedla w Radlinie / Projekt Ślązak

Nie wstydzimy się za Projekt Ślązak, ale do zachwytu też nam daleko. Od czwartku nie milknie dyskusja wokół Projektu Ślązak, czyli piosenki i teledysku „Jadymy na bogato”, który stworzyli mieszkańcy naszego regionu. Miała to być zabawna odpowiedź na podobne pomysły, które wypaliły w Warszawie (Projekt Warszawiak) i Trójmieście (Trójząb). Po premierze pojawiły się zarzuty, że piosenka i teledysk ośmiesza Ślązaków, żongluje stereotypami. Na portalu społecznościowym Facebook powstał profil „Wstyd mi za Projekt Ślązak”. W poniedziałek wstydziły się już 3452 osoby! Fanów było jedynie 773 fanów. A komentarze były tak ostre, że wyłączono możliwość ich dodawania!
Na naszym portalu (nowiny.rybnik.pl) również trwa ostra dyskusja. „Jeśli nie ma się nic ciekawego do powiedzenia, lepiej się nie odzywać. Jeśli chce się tworzyć kopię i powielać zgrane pomysły, lepiej się nie kompromitować. I najważniejsze: trudno powiedzieć, żebyście, drodzy twórcy, choćby prześlizgnęli się po esencji Śląska i śląskości. Po prostu zagraliście stereotypami, standardami i, co gorsza, zrobiliście to nieudolnie, bez choćby odrobiny wdzięku” – pisze Obiektywny.
Czesław Mozil, jeden z najpopularniejszych artystów, mówił na antenie Telewizji Silesia, że puszczanie oka ze Śląska do mieszkańców stolicy i Trójmiasta, którzy pierwsi wyśmiali krążące o nich stereotypy, jest gorszą kopią udanych projektów. – Gdyby moplik był pierwszy, zachwyciłabym się. Bo jest w nim wszystko, co uwielbiam: przełamuje schematy, nabija się ze stereotypów, rozbija mity. Jest świeże powietrze wpuszczone w zatęchłe familoki i gruby. Pycha cytacik „Sorry, Warszawa to który zjazd z autostrady?”. Niestety, zgrabny żart bawi w pierwszej wersji, w drugiej budzi tylko uśmiech, w trzeciej lekko irytuje. Nie ma żenady, ale sukcesu na miarę Warszawiaka nie będzie – mówi Aleksandra Klich, publicystka, rybniczanka, która pracuje w Warszawie.
– Ślązak z założenia miał być, i jest, pastiszem, formą satyry na naszą śląską rzeczywistość, tę faktyczną, i tę, która nadal funkcjonuje w stereotypach. To nasza odpowiedź, medialna odpowiedź, na Projekt Warszawiak, a nawet bardziej, na Projekt Trójząb. Jeżeli jednak ktoś poczuł się urażony spontaniczną akcją, mającą w gruncie rzeczy poruszyć Śląsk, wywołać szerszą dyskusję wokół regionu i jego kultury, zapraszamy do współpracy! – mówią twórcy projektu: Sabina Dyla, Adrian Grad i Tomasz Pruszczyński. Jedno się udało: teledysk zdobył spory rozgłos. We wtorek w serwisie YouTube miał już ponad 278 tysięcy wyświetleń!


Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu „Nowin”.

 

5

Komentarze

  • alan o nie 30 lipca 2011 22:28niestety wyszedł kicz ...wstyd mi a jestem ślązakiem powiało wiochą
  • US A mi sie podobalo 29 lipca 2011 13:46Fajny clip, tylko muza kiepska.
  • marek Projekt Ślązak już był! 28 lipca 2011 15:12Na Śląsku mieliśmy już swój "Projekt" - parodie piosenki "W Aucie" w wykonaniu zespołu Lebry (pt "Na hołdzie") Bardzo udany pastisz, z humorem, śląskim polotem, GWARĄ i bez obrażania kogokolwiek. "Jadymy na bogato" to przerost formy nad treścią.
  • Ślonzok młodzi panowie ze ........ 28 lipca 2011 11:20Podobne do kabaretu "młodych panów "60% treści w ich skeczach to przeklinanie, dopuście ich do tego projektu to dopiero pokażą jak zachowuje się hanys.
  • sts.pl teraz współpraca??? 28 lipca 2011 07:44Najpierw coś sami spier....ie, a potem, bo się to dziadostwo większości nie spodobało, to zapraszacie do współpracy? Poza tym czemu zawsze gorolskie pomysły musicie małpować? Pytaliście kogoś przed o pomysły,owspółpracę? NIE!

Dodaj komentarz