Juliusz bez gospodarza
Starostwu nie udało się znaleźć chętnego na dzierżawę dawnego szpitalnego kompleksu.
4 sierpnia w starostwie powiatowym miał się odbyć przetarg na dzierżawę dawnego kompleksu szpitalnego Juliusz. Do licytacji stawki czynszu za dzierżawę jednak nie doszło, bo nie było chętnych. Jak informuje oficjalnie starostwo, nikt nie wpłacił wymaganego wadium. Najwyraźniej świadczy to o braku zainteresowania dzierżawą zabytkowego kompleksu. Po upływie 30 dni starostwo ogłosi kolejny przetarg. Jeśli w końcu znajdzie się chętny, będzie musiał zagospodarować dawny szpital w ciągu pięciu lat. Wywoławcza stawka czynszu to 3 tys. zł miesięcznie.
Kłopoty ze znalezieniem nowego gospodarza dla Juliusza trudno uznać za niespodziankę. Skoro rybnicki magistrat już od blisko trzech lat bezskutecznie próbuje sprzedać dwie, zdawałoby się atrakcyjne, działki w samym centrum, to trudno dziwić się, że nie ma chętnych na dzierżawę i zagospodarowanie obiektu wpisanego do rejestru zabytków. Zwłaszcza że przez kilka lat poszpitalne budynki stały puste, więc wymagają gruntownych i kosztownych remontów, a te trzeba przeprowadzić w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. Zapewne miesięczna stawka czynszu, wręcz symboliczna, jest tutaj najmniejszym problemem. Trzeba też pamiętać, że ewentualny inwestor musi przeznaczyć wiekowe budynki na cele społeczne, edukacyjne bądź ekologiczne. Pod takim bowiem warunkiem rybnicki powiat ziemski otrzymał Juliusza za darmo od marszałka województwa.
1

Komentarze

  • Eterno Vagabundo A może by tak... 15 sierpnia 2011 04:30 ...proszę Jaśnie Panów, Sprowadzić Bonifratrów, albo Kamilianów. Niechby tam gdzie był szpital, w miniony czas długi, Oni mogli udzielać, chorym swej posługi.

Dodaj komentarz