Dziecko poparzone podpałką

Dziewięcioletni chłopiec został dziś ciężko poparzony w czasie rozpalania grilla. Do wypadku doszło dziś ok. 18 w Pszowie Krzyżkowicach. Z wstępnych informacji wynika, że ojciec chłopca do palącego się już węgla drzewnego dolewał podpałki prosto z butelki. Najpierw zapalił się strumień płynu, a zaraz potem rozerwało całą butelkę. Palący się płyn oblał twarz i klatkę piersiową stojącego tuż obok chłopca. Ekipa pogotowia ratunkowego z Rydułtów wezwała na pomoc helikopter pogotowia ratunkowego z Gliwic. By ten mógł bezpiecznie wylądować na murawie boiska piłkarskiego w Krzyżkowicach, strażacy z Wodzisławia Śl. przerwali rozgrywany tam właśnie mecz. Wszystko wskazuje na to, że chłopiec trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl. Pogotowie ratunkowe nie chce udzielać informacji na ten temat.

3

Komentarze

  • Współczująca Treść artykułu jest niezgodna z 18 sierpnia 2011 21:13Treść artykułu jest niezgodna z prawdą.Najpierw się dowiedzcie co się stało dokładnie a potem piszcie !!Jedno jest pewne że chłopiec na pewno cierpi i należy za niego trzymać kciuki a na pewno się modlić!!!
  • Mika ... 17 sierpnia 2011 22:48a jakim BEZMOZGOWCEM trzeba byc, zeby wyskrobac taki komentarz?
  • hebama Garkotłuk ! 14 sierpnia 2011 05:09 jakim bezmózgowcem trzeba być żeby zrobić wykręcić taki numer?

Dodaj komentarz