Wojewoda śląski unieważnił zarządzenie prezydenta Jastrzębia w sprawie odwołania ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkół nr 1.
Zdaniem wojewody, prezydent powinien wskazać konkretne i przede wszystkim istotne naruszenie przepisów przez dyrektorkę szkoły. W ocenie nadzoru wojewody zarzuty przedstawione przez miasto nie noszą takich znamion. Dziesięć z dwunastu było w dniu wydania zarządzenia prezydenta bezzasadnych! Postawienie zarzutów i wyciągnięcie na ich podstawie konsekwencji powinno zostać poprzedzone rzetelnym postępowaniem wyjaśniającym z udziałem szefowej jedynki.
– Jesteśmy bardzo zdziwieni. Przeprowadziliśmy na ten temat rozmowę z Kuratorium Oświaty, które również nie ukrywa zaskoczenia. To bowiem śląski kurator oświaty poinformował prezydenta o nieprawidłowościach stwierdzonych w trakcie kontroli doraźnych w Zespole Szkół nr 1 i pozytywnie zaopiniował zamiar odwołania w ciągu roku szkolnego bez wypowiedzenia pani Lidii Wachowiec ze stanowiska dyrektora. Zasadność odwołania (odwołania, a nie zwolnienia z pracy!) potwierdził zatem śląski kurator oświaty, a zakwestionował je nadzór prawny wojewody – mówi Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka jastrzębskiego magistratu.
Co ciekawe, 4 sierpnia do urzędu miasta wpłynęło zawiadomienie o wszczęciu postępowania nadzorczego w sprawie stwierdzenia nieważności zarządzenia prezydenta. A już 5 sierpnia, bez czekania na wyjaśnienia ze strony prezydenta, na które przysługuje 30 dni, wydano rozstrzygnięcie nadzorcze. – Decyzja o odwołaniu dyrektora jest słuszna, czemu wyraz dali sami uczniowie i ich rodzice, gdyż nabór do liceum pokazał, że zainteresowanie nauką w tej szkole jest mniejsze niż w latach ubiegłych – podkreśla prezydent Jastrzębia Marian Janecki.
Prezydent zapowiada odwołanie do wojewódzkiego sądu administracyjnego na decyzję wojewody.
Komentarze