Skazani sprzątają kirkuty
Więźniowie w ramach ogólnopolskiej akcji posprzątają dawne nekropolie żydowskie.
Osadzeni w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu Szerokiej już ruszyli w teren. Sukcesywnie porządkują dwa zapuszczone cmentarze w Cieszynie. Wycinają chaszcze, koszą trawę, wyrównują alejki. – Do Cieszyna jeździ do 10 osób. Wszystkie są ochotnikami i pracują za darmo. Są to tacy więźniowie, którzy mogą wychodzić na zewnątrz zakładu karnego. Muszę przyznać, że są bardzo zaangażowani w swoją pracę, która jest formą resocjalizacji. Przy tym wykonują naprawdę pożyteczne zadanie. Akcja potrwa do końca września – mówi płk Zbigniew Kmiecik, dyrektor Zakładu Karnego w Jastrzębiu.
Więzienie w Raciborzu odwiedził niedawno Adam Lindner, szef gminy wyznaniowej żydowskiej w Katowicach. Na spotkanie przyszło 30 osadzonych, by posłuchać o projekcie sprzątania kirkutów. Większość chce wziąć udział w akcji. Z cmentarza żydowskiego w Raciborzu położonego za mleczarnią w kierunku szpitala przy ul. Głubczyckiej została w zasadzie tylko łąka otoczona fragmentami ogrodzenia i mocno zdewastowaną bramą. Nie zachowała się ani jedna macewa, czyli nagrobek. Za to swoją siedzibę urządził tu sobie pewien bezdomny, któremu trzeba będzie zaoferować łóżko w noclegowni. – Chcielibyśmy otoczyć to miejsce stałą opieką. Przynajmniej raz, dwa razy do roku gruntownie wysprzątać. Na początek musimy stamtąd wywieźć śmieci. Potem trzeba będzie wykosić chaszcze i trawę. Liczymy na to, że otrzymamy worki i rękawiczki z magistrackiego wydziału ochrony środowiska – zaznacza kpt. Marek Kwiecień, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Raciborzu.
Pierwsza kilkuosobowa ekipa więźniów wyruszy do pracy po 16 sierpnia, a więc lada dzień.
1

Komentarze

  • ona 35 SUPER 30 sierpnia 2011 00:15gratulacje dla pomyslodawcy dac tym lebrom robote

Dodaj komentarz