Piłkarze ROW-u nadal bez zwycięstwa / Wacław Troszka
Piłkarze ROW-u nadal bez zwycięstwa / Wacław Troszka


Mecz nie był ciekawym widowiskiem. Obie drużyny, zwłaszcza w pierwszej połowie, zagrały z wielkim respektem dla siebie. Znacznie ciekawiej było po zmianie stron. Zawodnicy z Rybnik i Kluczborka postawili na ofensywę. Grali jednak nieskutecznie. Gospodarze najlepszą okazję do zdobycia gola zmarnowali w 60. minucie. Piłkę przejął Kamil Kostecki i zagrał do Marka Gładkowskiego. Ten zdołał minąć bramkarza gości, ale piłkę zmierzającą do pustej bramki zdążył wybić z linii bramkowej jeden z defensorów rywali. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na rybnickim zespole na siedem minut przed końcem meczu. Piotr Paś był bezradny po płaskim strzale doświadczonego Krzysztofa Ulatowskiego.
– Te porażki wszystkich nas bolą. Piłkarze po meczu w szatni byli załamani. Uważam jednak, że mamy zawodników, którzy tworzą monolit i powoli efekty naszej wspólnej pracy zaczynają przynosić efekty – mówił po meczu trener Damian Galeja.
Kibice nie są tak wyrozumiali. Po tej porażce, która była trzecią w pięciu rozegranych dotychczas meczach, głośno domagali się dymisji szkoleniowca. Wszak rybniczanie spadli na ostatnie miejsce w tabeli II ligi. Na trybunach plotkowano, że niebawem następcą Galei może zostać dobrze znany w Rybniku Piotr Piekarczyk.

1

Komentarze

  • kibic Póki nie jest za pózno ! 21 sierpnia 2011 13:22tak trzymać a pójdziecie w ślady Odry i Jastrzębia !

Dodaj komentarz