Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu zatrzymali czterech nielegalnych robotników ukraińskich. – Mężczyźni w wieku 24, 28, 34 i 54 lat pracowali przy budowie jednego z prywatnych domów. Podczas kontroli okazało się, że zostali zatrudnieni przez właściciela nielegalnie – informuje ppłk Cezary Zaborski, rzecznik prasowy ŚOSG.
Cudzoziemcy nie mieli wydanych i zarejestrowanych przez pryncypała oświadczeń o zamiarze powierzenia im zadania. To warunek legalnej pracy Ukraińców, którzy korzystają w ten sposób z ułatwień w zatrudnieniu w naszym kraju. Takie same ułatwienia obowiązują wobec obywateli Rosji, Białorusi, Mołdawii i Gruzji. Ukraińcy mieli co prawda wspomniane oświadczenia, ale zostały one zarejestrowane przez innego pracodawcę, właściciela gospodarstwa rolnego. Wygląda na to, że po legalnej robocie na wsi ekipa wzięła się za nielegalne budowanie domu.
– Nie byłoby problemu, gdyby właściciel domu zarejestrował w powiatowym urzędzie pracy oświadczenia o zamiarze powierzenia obcokrajowcom zadań przy budowie oraz podpisał z nimi stosowne umowy. Ukraińcy przebywają bowiem w naszym kraju legalnie na podstawie wiz wydanych w celu wykonywania pracy. Poprzez niedopełnienie obowiązków rybniczanin naraził na konsekwencje siebie oraz cudzoziemców, którzy będą usieli opuścić Polskę – precyzuje ppłk Zaborski. Pracodawcy grozi wysoka grzywna.
Komentarze