Fanom kontrowersyjnej gwiazdy zostanie tylko jej koncert w Rydułtowach.
Doda miała spotkać się w najbliższą sobotę, 3 września, z fanami w rybnickim salonie Empik. Nic z tego jednak nie będzie, bo kontrowersyjna piosenkarka bawiła się sztucznym penisem w katowickim salonie sieci! Od jednego z fanów dostała długopis z końcówką w kształcie męskiego organu. Podpuszczona przez fotoreporterów, zaczęła go wkładać do ust... W spotkaniu uczestniczyły dzieci, a zdjęcia obiegły wszystkie plotkarskie portale internetowe, o sprawie napisały też tabloidy. Zrobiła się burza i sieć Empik odwołała wszystkie spotkania z artystką.
Oficjalnie powodem jest, cytujemy, brak finalnego porozumienia stron. – Pragniemy jednocześnie podkreślić, że nie istnieje coś takiego jak czarna lista, zawierająca wykaz niemile widzianych u nas artystów – mówi Małgorzata Gromek, młodszy specjalista ds. komunikacji wewnętrznej i internetowej w centrali Empiku w Warszawie. Fanom Dody nie pozostaje nic innego, jak wybrać się na jej koncert w Rydułtowach, który odbędzie się w sobotę na terenach przy ulicy Bema, a potrwa około 70 minut. Gwiazda będzie miała specjalną scenę z podwieszanymi huśtawkami i rynną ognia. Czy miasto nie obawia się jakiegoś skandalu?
– Jako organizatora najbardziej interesuje mnie kwestia bezpieczeństwa. Otrzymamy sto barierek z komendy wojewódzkiej policji. Boję się również o to, żeby ten koncert doszedł do skutku, żeby np. Doda go nie odwołała. Ale jesteśmy w stałym kontakcie z jej menedżerem więc mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze – mówi Janina Chlebik-Turek, dyrektorka Rydułtowskiego Centrum Kultury.
Komentarze