Fajn fest
Za nami pierwszy z koncertów finałowych polsko-czeskiego festiwalu Fajn Fest. W sobotę w parku za domem kultury w Chwałowicach zagrały kapele z naszego regionu i zespoły ostrawskie. Ochrzczono także płytę – składankę z utworami finalistów imprezy.
- To taki czeski zwyczaj. Każda nowa płyta, książka jest chrzczona poprzez np. oblanie jej szampanem. Krążek będzie miał swoją premierę w trakcie drugiego koncertu finałowego, który odbędzie się 10 września w Ostrawie przed domem kultury Akord – mówi Michał Wojaczek, dyrektor domu kultury w Rybniku Chwałowicach. Płytę można będzie dostać w konkursach, ogłoszonych m.in. na łamach Tygodnika Regionalnego „Nowiny”. Krążki dostaną też kapele. - Każdy zespół dostanie sto płyt, mogą je wykorzystać promocyjnie – wyjaśnia Michał Wojaczek.
Na płycie znalazły się m.in. dwa utwory zespołu Dash Channel. - Są na tej płycie dwa nasze utwory, „My lord” i „Of you of me”. Graliśmy już w Czechach, w Opawie i w Pradze. W Ostrawie jeszcze nas nie było, bardzo cieszymy się na nasz występ w tym mieście. W tym mieście organizowany jest świetny festiwal Colours of Ostrava, bardzo chcielibyśmy się na nim pokazać – mówi Aneta Maciaszczyk, wokalistka zespołu.
Domy kultury Chwałowice i Akord myślą już o kolejnej, wspólnej imprezie. O Fajn Foto Fest, czyli o imprezie fotograficznej. - Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie się rozwijać i będziemy się wymieniać np. artystami – mówi Michał Wojaczek. Dodajmy, że Fajn Fest został wsparty przez Unię Europejską.

Komentarze

Dodaj komentarz