W drużynie gwiazd wystąpił m.in. słynny biatlonista Tomasz Sikora / Dominik Gajda
W drużynie gwiazd wystąpił m.in. słynny biatlonista Tomasz Sikora / Dominik Gajda
Na boisko wybiegli piłkarze amatorzy i gwiazdy. Po to, by wesprzeć niepełnosprawnych, którymi opiekuje się Stowarzyszenie Oligos.
Na boisku w Niedobczycach rozegrano w niedzielę mecz charytatywny na rzecz Stowarzyszenia Oligos, które opiekuje się niepełnosprawnymi. Zmierzyły się drużyna gwiazd z ekipą Gramy w Rybniku. To nieformalne stowarzyszenie, skupiające młodych ludzi, grają raz, dwa razy w tygodniu w różnych miejscach Rybnika. W drużynie gwiazd wystąpili m.in. żużlowiec Ronnie Jamroży, biatlonista Tomasz Sikora, prezenter telewizyjny Adam Giza, poseł Marek Krząkała, wiceminister Adam Zdziebło.
– Nie unikam takich imprez, a gra w piłkę to sama przyjemność, jeśli w ogóle moje umiejętności można nazwać grą. W dzieciństwie oczywiście grałem. Zostałem nawet zaproszony do drużyny oldbojów wodzisławskiej Odry – mówił nam Tomasz Sikora. – Pochodzę z Niedobczyc, więc nie mogło mnie tu nie być. Moja forma była dobra osiem kilogramów temu. Korki pożyczyłem od brata – mówił z kolei Adam Giza. Gwiazdy przegrały 1:3, a jedyną bramkę strzelił Dariusz Momot z RKM-u. Gwiazdy zrehabilitowały się w karnych, aczkolwiek tu ważny był nie wynik, tylko sam udział, bo dzięki temu można pomóc stowarzyszeniu. Cały dochód przekazano Oligosowi.
Bilet kosztował 5 zł. Do każdego dołączony był ceramiczny breloczek, wykonany przez niepełnosprawnych. W trakcie imprezy sprzedawano prace, przygotowane na warsztatach przez podopiecznych Oligosu. Wielkim wzięciem cieszyły się anioły w cenie 13 zł. – Często nad taką jedną ozdobą pracuje kilka osób. Część rozwałkowuje glinę, inne formują skrzydła, kolejne układają włosy – mówi Elżbieta Piotrowska, prezes stowarzyszenia.
Oligos skupia zarówno osoby niepełnosprawne, jak i ich rodziny. – Naszym wsparciem objętych jest około 120 osób z Rybnika i okolic, samych niepełnosprawnych jest około 60. Działamy na rzecz absolwentów Specjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego – mówi Elżbieta Piotrowska.

Komentarze

Dodaj komentarz