Gdyby nie nadwyżka budżetowa z poprzednich lat, nie byłoby tak różowo. Miasto spowiada się z wykonania budżetu w pierwszym półroczu. – Obecna sytuacja finansowa jest stabilna, głównie dzięki wypracowanej w poprzednich latach nadwyżce operacyjnej i w bieżącym roku nie ulegnie pogorszeniu – twierdzą w magistracie.
Ogólnoświatowy kryzys, recesja gospodarcza, zamieszanie na rynkach finansowych i rosnący dług publiczny powodują, że niezależność i samodzielność finansowa jednostek samorządu terytorialnego są ograniczane. – Rząd nie podejmuje inicjatyw legislacyjnych zmierzających do zwiększenia bazy dochodowej samorządów, wprost przeciwnie, na samorządy nakładane są kolejne kosztowne zadania, np. zmiana w organizacji opieki zastępczej nad dzieckiem. Samorządy muszą ponosić konsekwencje błędów legislacyjnych. Chodzi m.in. o zwroty opłaty za karty pojazdu – dodają urzędnicy.
Miasto weszło w rok 2011 z zadłużeniem w wysokości 187302532 zł. W pierwszym półroczu zaciągnięto pożyczkę z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska na instalację kolektorów słonecznych w domach prywatnych w kwocie 300000 zł. Spłacono raty kredytów i pożyczek na łączną kwotę 34100340 zł. Zadłużenie zmalało per saldo o 33558102 zł i na koniec pierwszego półrocza wynosiło 153744430 zł. Miasto miało do dyspozycji kredyt w rachunku bieżącym w wysokości 10 mln zł, z którego jednak nie korzystano. Koszty obsługi długu wyniosły 1083 tys. zł. Czasowo wolne środki korzystnie lokowano na rachunkach terminowych, co dało odsetki.
Komentarze