Halina Stach z dwuletnią córeczką Martynką spędziły na pikniku całe popołudnie / Ireneusz Stajer
Halina Stach z dwuletnią córeczką Martynką spędziły na pikniku całe popołudnie / Ireneusz Stajer

Na sobotnim pikniku rodzinno-integracyjny bawiło się mnóstwo ludzi. Imprezę zorganizowano na placu pomiędzy blokami w rejonie ul. Lompy.
Atrakcji było co niemiara. Każdy mógł obejrzeć i przejechać się historycznym pojazdem wojskowym należącym do Żorskiej Grupy Operacyjnej. Nad miejscem imprezy latała paralotnia, której pilot rozrzucał cukierki. Nie zabrakło dmuchanej zjeżdżalni i zamku, gdzie świetną zabawę mieli milusińscy. Na scenie wystąpiła osiedlowa młodzież, wszyscy chętni uczyli się chodzić na szczudłach, odbył się też konkurs puszczania gigantycznych baniek mydlanych.
Imprezę zorganizował ośrodek pomocy społecznej wraz z animatorami społeczności lokalnej i pedagogami ulicy z klubu Maszkieciarnia.

Komentarze

Dodaj komentarz