20032203
20032203


W holu głównym swoje obrazy i rysunki prezentuje Ryszard Szczeponek, laureat dorocznego konkursu dla twórców nieprofesjonalnych im. Vincenta van Gogha. Głównym tematem jego prac malarskich są śląskie familoki. Geometryczne kształty murów z czerwonej cegły zazwyczaj szczelnie wypełniają ramy jego obrazów. Co się wali, jest piękne - takie motto można przeczytać na rysunku Szczeponka przedstawiającym „Wizję romantycznego rozpadu”. Niewielkie rysunki to drugi biegun jego twórczości. Nie są tak jednoznaczne jak obrazy, przeciwnie - niosą ze sobą całe pokłady wielorakich znaczeń, co czyni je niezwykle intrygującymi.W dolny holu KE można z kolei oglądać prace członków gliwickiej grupy fotograficznej Precel. Trafiły tutaj dzięki staraniom klubu fotograficznego Format. Kilkunastu fotografików prezentuje bardzo różnorodne zdjęcia, m.in.: Joanna Nowicka i Andrzej Marczuk - czarno-białe martwe natury, Andrzej Jastrząb - akty, Witold Cichecki - poprzemysłowe ruiny, zaś Iwona i Bernard Zięba - fotografie komputerowe.Członkowie klubu Format swą doroczną wystawę zaplanowali na przełom września i października. Również jesienią fotograficy z Gliwic i Rybnika chcą pokazać swoje prace w Galerii Bezdomnej. Pod tą zaskakującą nazwą kryje się unikatowe przedsięwzięcie, organizowane co roku przez dwóch fotografików - Tomasza Sikorę i Andrzeja Świetlika. Na kilka tygodni zmieniają oni w galerię różne dziwne miejsca. Zdjęcia może na niej pokazać każdy - uznany mistrz obiektywu i początkujący amator, musi tylko przyjechać i sam znaleźć odpowiednie dla nich miejsce. W ubiegłym roku Bezdomną zorganizowano w szybie Wilson w Katowicach Nikiszowcu, w tym roku na tymczasową kwaterę wybrano ruiny teatru w Gliwicach.

Komentarze

Dodaj komentarz