Genowefa Stefańska nie spodziewała się żadnej nagrody / policja Żory
Genowefa Stefańska nie spodziewała się żadnej nagrody / policja Żory
Magistrat, policja oraz prywatne firmy ufundowały rower o wartości 750 zł Genowefie Stefańskiej, która niedawno powaliła na ziemię 31-letniego napastnika. Złodziej wraz z drugim rzezimieszkiem ukradł jej rower i próbował zabrać portfel. Pani Genowefa wytropiła opryszków, a potem wskazała mundurowym, jak siedzieli na ławce. Przyjechali tu na gościnne występy z Katowic i Jaworzna, ale mieli pecha, bo starsza pani (ma 78 lat) okazała się emerytowanym oficerem służby więziennej. Zastosowany przez nią chwyt to dźwignia.
W poniedziałek dzielna pani Genowefa odebrała nagrodę w ratuszu na rynku. Była bardzo wzruszona. – Sama sobie wybrała ten rower. Znając historię pani Genowefy, właściciel sklepu obniżył cenę do 650 zł. 350 zł przekazało miasto, a po 100 zł policja oraz dwie prywatne firmy – mówi Dorota Marzęda, rzecznik prasowa magistratu. W uroczystości wziął także udział młodszy inspektor Sławomir Sałbut, szef żorskiej policji. Starego roweru nie odzyskano, bo przestępcy zdążyli go sprzedać.

Komentarze

Dodaj komentarz